Katastrofa w New Jersey. Pociąg uderzył w budynek dworcowy stacji Hoboken

Aktualizacja, godz. 19:30

Jak uściśla CNN, do wypadku doszło o godzinie 8:45 czasu lokalnego. Stacja kolejowa New Jersey Hoboken należy do najbardziej obleganych centrów przesiadkowych w całym obszarze metropolitalnym Nowego Jorku.

Niestety, jak informuje stacja, w wypadku zginęła 1 osoba – osoba oczekująca przed budynkiem dworca. Liczba rannych jest natomiast mniejsza i wynosi 74 osoby. Maszynista wyszedł z wypadku cały i miał pomagać w akcji ewakuacyjnej.

Jak podkreślają dziennikarze, na tej samej stacji doszło do podobnego wypadku w maju 2011 roku. Wówczas skończyło się jednak na lekko rannych osobach, a pociąg szczęśliwie zatrzymał się na koźle oporowym. Także w 2009 roku w Nowym Jorku pociąg zatrzymał się na koźle oporowym na innej stacji, w pobliżu Herald Square na Manhattanie.

Katastrofa na stacji czołowej w New Jersey

Pierwsze informacje z USA mówią o ponad 100 osobach rannych, niektórych ciężko. Nie ma informacji o ofiarach śmiertelnych.

Pociąg musiał wjechać w perony ze sporą prędkością, ponieważ zatrzymał się daleko za końcem krawędzi peronowej. Rozbił kozioł oporowy, przejechał przez bramki biletowe, przestrzeń za bramkami i zatrzymał się dopiero na ścianie budynku stacyjnego. Po drodze ściął kolumny wspierające konstrukcję dachu, którego część runęła na posadzkę dworca.

– Biorąc pod uwagę, że pociąg nie podjął hamowania (mało prawdopodobne jest, aby zarówno maszynista jak i przytorowe układy hamowania nie zareagowały), wysoce prawdopodobnym jest, że zawiodły układy hamowania w pojeździe. Szczególnie jest to możliwe jeżeli nie były to układy pneumatyczne. Innym scenariuszem może być sytuacja, w której maszynista z jakichś przyczyn nie podjął hamowania (np. zasłabnięcie), ale mało prawdopodobne jest, że brakowało tam urządzeń shp – powiedział Ryszard Węcławik, dyrektor zespołu ds. bezpieczeństwa Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.

Dokładne przyczyny wypadku wyjaśni komisja bezpieczeństwa ds. wypadków kolejowych.