Stację Szeligi na CMK udało się otworzyć przed startem Pendolino. Jednak poprzedni generalny wykonawca nie zapłacił KZN Rail 1,6 mln złotych za rozjazdy. PLK odebrała rozjazdy, ale płacić KZN nie zamierza.
Przypomnijmy - w lipcu PKP PLK zerwała umowę na modernizację stacji Szeligi wraz z modernizacją obiektów inżynieryjnych z konsorcjum Eneo–Nord i Ortiz Construciones y Proyectos. Wybór polskiej firmy Eneo-Nord (lidera konsorcjum) od początku budził kontrowersje: Została ona wpisana do KRS zaledwie kilka miesięcy przed podpisaniem umowy. Nowemu generalnemu wykonawcy PNUIK Kraków udało się zakończyć prace przed wjazdem Pendolino, a jednotorowa jazda obowiązuje dopiero na kolejnym odcinku Szeligi - Biała Rawska.
Jednak w sytuacji są poszkodowani – dostawca rozjazdów KZN Rail złożył do sądu pozew przeciwko PKP Polskie Linie Kolejowe i polsko - hiszpańskiemu konsorcjum Eneo-Nord - Ortiz. Spółka KZN Rail nie dostała pieniędzy za dostawę sześciu rozjazdów na odcinku Centralnej Magistrali Kolejowej Korytów-Szeligi i stacji Szeligi. Chodzi o 1,6 mln złotych. Polska firma jest rozżalona, tym bardziej że za rozjazdy w torach głównych szwajcarska firma VAE pieniądze otrzymała.
Jednak PKP PLK nie poczuwa się do odpowiedzialności finansowej za rozjazdy, które odebrała do użytkowania. - PKP Polskim Liniom Kolejowym zależy w szczególny sposób na tym, by podwykonawcy otrzymywali należne im wynagrodzenie. Jednak w naszym przekonaniu KZN Rail nie był podwykonawcą robót, a jedynie dostawcą rozjazdów, co w tym przypadku wyłącza odpowiedzialność PKP Polskich Linii Kolejowych – poinformował "Rynek Kolejowy" rzecznik zarządcy infrastruktury Mirosław Siemieniec. Otwartym pozostaje pytanie, czy w razie awarii PKP PLK zamierza domagać się od KZN wykonania napraw gwarancyjnych. Krakowska firma nie chce o tym słyszeć.
KZN Rail zgłaszał też poważne wątpliwości co do wejścia Pendolino na tory w tej sytuacji. Ponieważ nie dostał pieniędzy, nie przekazywał nikomu dokumentacji - mimo to rozjazdy zostały przez PKP PLK odebrane. KZN sugeruje, że niezgodnie z prawem - bo ważniejszy był terminowy start Pendolino. - Ruch pociągów na stacji Szeligi po zakończonej modernizacji odbywa się bezpiecznie i bez ograniczeń. Potwierdzają to odbiory eksploatacyjne, które zostały przeprowadzone w zgodzie z obowiązującymi procedurami – mówi krótko Siemieniec.
* W pierwotnej wersji artykułu opisano Eneo-Nord jako firmę hiszpańską, co nie jest prawdą