PKP LHS: Kryzys nie taki straszny

PKP LHS ma swoją specyfikę. Wielkość realizowanych przez tego operatora przewozów zależy przede wszystkim od zamówień na rzecz dawnej Huty Katowice znajdującej się obecnie w rękach Arcelor Mittal Poland SA. W ostatnich latach firma walczyła jednak o pozyskanie możliwie jak największej liczby klientów gotowych zapełnić puste wagony po rudzie żelaza wracające na wschód. Udawało się to ze zmiennym powodzeniem, ale tendencja była wzrostowa. Konflikt pomiędzy Rosją a Ukrainą i załamanie gospodarcze na Ukrainie postawiły jednak pod znakiem zapytania dalszą pomyślność funkcjonowania przedsiębiorstwa.

W maju tego roku Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju potwierdziło, że nie zamierza prowadzić działań, które mogłyby doprowadzić do oddzielenia funkcji przewozowej od zarządzania infrastrukturą. PKP LHS będzie uznawany za przedsiębiorstwo o charakterze regionalnym i tym samym będzie mógł funkcjonować przez kolejne lata w niezmienionej formie.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że ostatnie dwa lata był dla przedsiębiorstwa niezwykle pomyślne. W roku 2013 udało się przekroczyć barierę 10 mln ton ładunków oraz 3,3 mld tnkm pracy przewozowej. Takie statystyki czyniły szerokotorowego operatora jednym z pięciu największych przewoźników w kraju. W roku 2014 dobre wyniki udało się jeszcze poprawić: masa ładunków przekroczyła 10,6 mln ton, zaś praca przewozowa 3,5 mld tnkm.

Konflikt nie taki straszny. Spada import, rośnie eksport

– Utrzymująca się od dłuższego czasu niepewna sytuacja polityczno-gospodarcza na wschodzie Ukrainy wpłynęła na spadek masy przewozowej w I pół. 2015 r., w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego. Jest to ok. 10% mniej. Wolumen importowanej rudy żelaza od lat utrzymuje się na wysokim poziomie. Towar ten jest dominujący, a transportowane linią LHS wielkości w ostatnich latach stanowią ponad połowę wszystkich realizowanych przewozów. Poziom przewozów jest uzależniony od wielkości produkcji odbiorcy towaru i zapotrzebowania na ten surowiec przez Arcelor Mittal Poland SA, a także od wyboru kierunków dostaw przez klienta – wyjaśnia Aleksandra Bondyra, rzecznik prasowy przedsiębiorstwa.

Takiej sytuacji można się oczywiście było spodziewać. Arcelor Mittal nie zmienił swojego zapotrzebowania na rudę, więc większych wahnięć w przewozach tego ładunku nie było. Co ciekawe spadki, które spółka notuje od początku tego roku, dotyczą właśnie importu, a nie eksportu na pogrążoną w kryzysie Ukrainę. – Ogólne spadki, które obrazują statystyki przewozowe, dotyczą głównie importu towarów. W eksporcie PKP LHS odnotował w I półroczu 2015 r. wzrost przewozów o 19% w porównaniu do 2014 r. Konflikt na Ukrainie spowodował natomiast istotne zmiany w strukturze grup towarowych przewożonych w eksporcie – wyjaśnia Bondyra. 

Dodaje przy tym, że największe spadki dotyczyły takich grup towarowych jak: materiały budowlane, szkło oraz wyroby gotowe. – Analizując sytuację rynkową, PKP LHS podjął działania sprzedażowe, dzięki którym pozyskano kontrakty handlowe umożliwiające zwiększenie przewozów w grupach towarów masowych, m.in. koks czy węgiel kamienny. Odnotowane spadki wielkości przewozów miały oczywiście związek z sytuacją polityczno-gospodarczą na Ukrainie, czyli zamrożeniem współpracy handlowej z rejonem objętym konfliktem zbrojnym, utrudnieniami otrzymywania płatności przez klientów PKP LHS od ich partnerów biznesowych na Ukrainie, wydłużonymi marszrutami pociągów oraz wahaniami kursów walut – dodaje rzecznik prasowy spółki.

Zarząd PKP LHS szacuje,  że w roku 2015 spadek przewozów nie przekroczy kilku punktów procentowych, a już teraz widać pewne pozytywne tendencje. Od początku drugiego półrocza i poprawy koniunktury w sektorze przemysłowym i przetwórczym widoczny jest wzrost przewozów rudy żelaza oraz innych minerałów surowych i przetworzonych, surowców energetycznych oraz metali i niektórych zbóż. Spółka prognozuje także utrzymanie się do końca roku zwyżkowych tendencji w przewozach realizowanych na eksport.

Dobra sytuacja na rynku przewozowym wyklucza więc sytuację, jaka zdarzała się już kilka razy w historii spółki, gdy m.in. ze względu na znaczne ograniczenie zamówień ze strony Arcelor Mittal trzeba było część pracowników skierować na urlopy. Takie ryzyko zaistnieje tylko w przypadku dalszej eskalacji konfliktu ukraińskiego i ewentualnego znacznego ograniczenia przewozów rudy żelaza.

– Obecnie przed Ukrainą stoją wyzwania w zakresie ustabilizowania gospodarki, w tym ustabilizowania rynku walutowego, restrukturyzacji zadłużenia, reformy sektora bankowego. Szanse na zwiększenie wymiany handlowej uwarunkowane są przeprowadzeniem reform przez Ukrainę w powyższym zakresie oraz osiągnięciem stabilizacji makroekonomicznej i gospodarczego ożywienia. PKP LHS stale analizuje otoczenie rynkowe oraz prowadzi aktywną politykę sprzedażową zorientowaną na potrzeby klienta, osłabiając tym negatywny wpływ czynników ograniczających wielkość wymiany towarowej z Ukrainą – mówi rzeczniczka.

PKP LHS będzie inwestował

Władze PKP LHS zapewniają, że nie ma żadnych okoliczności, które zmuszałyby je do drastycznego ograniczania środków przeznaczonych na utrzymanie czy inwestycje. – Podkreślić należy, że LHS przede wszystkim utrzymuje bardzo dobry stan swojej linii, zapewniając najwyższą w Polsce prędkość handlową na tak długim odcinku – mówi Bondyra.

Rzeczniczka wymienia także inwestycje, które w ostatnim czasie udało się zrealizować. Zakończono automatyzację  i przebudowę stacji Sławków LHS wraz z zabudową suwnicy o udźwigu 25 ton oraz oddano do użycia nową wagę wagonową. Rozbudowę przeszły stacje Gołuchów i Hrubieszów. Na stacji Zamość Bortatycze dobudowano nowy tor do awaryjnego odstawiania uszkodzonych wagonów przewożących towary niebezpieczne. Wdrożono system elektronicznego obiegu dokumentów, a także zabudowano kamery czołowe do monitorowania szlaku na lokomotywach serii ST44.

– W najbliższym czasie nie jest planowane ograniczenie inwestycji. Zarząd spółki stale monitoruje wskaźniki wewnętrzne i otoczenie rynkowe, by jeśli zajdzie taka konieczność, móc szybko dostosować plany do wymagań sytuacji ekonomicznej – podkreśla Aleksandra Bondyra.  Nie chce jednak zdradzać planów dotyczących zakupu pojazdów trakcyjnych. – Obecnie trwają prace analityczne dotyczące tej kwestii (…) Z przyjemnością poinformujemy pana czytelników o ich rezultacie w przyszłości – dodaje.

Artykuł pochodzi z grudniowego wydania miesięcznika "Rynek Kolejowy"