Słowacki rząd poszukuje strategicznego partnera dla państwowego przewoźnika towarowego ZSSK Cargo. Czy będzie nim polskie PKP Cargo? – PKP Cargo przygląda się tematom prywatyzacyjnym, szczególnie na południu – mówi enigmatycznie Jakub Karnowski, prezes PKP SA.
Jeszcze na początku roku premierzy Czech i Słowacji mówili, że biorą pod uwagę połączenie czeskiego narodowego przewoźnika CD Cargo z ZSSK Cargo. Proces ten jednak napotkał na poważne trudności, gdyż czeski operator przeżywa obecnie poważne problemy finansowe. W ubiegłym roku odnotował 9 mln euro straty.
W tej sytuacji do gry weszło PKP Cargo, które jest obecnie drugim największym przewoźnikiem towarów w Europie. Dla polskiego przewoźnika ZSSK Cargo stanowi bezpośrednią konkurencję w transporcie towarów przez Słowację do Węgier. PKP Cargo posiada także licencję na przewozy w Austrii. Przejęcie słowackiej mogłoby być zatem dla polskiej spółki korzystne.
Problemem może być sytuacja finansowa ZSSK Cargo, które jest zadłużone na 600 mln euro. Słowacki przewoźnik w tym roku planuje redukcję zatrudnienia o 600 osób z ok. 10 tys. załogi.