- Patrząc na to kto jest odpowiedzialny za polską kolej na przestrzeni kilku ostatnich lat, widać, że częściej zmieniają się nazwy kolejowych spółek, niż nazwiska osób zarządzających tym sektorem. Czy to korzystne dla sytuacji kolei w Polsce? Warto na ten temat dyskutować – skomentował powrót Andrzeja Wacha do zarządu spółki PKP Energetyka poseł Jacek Osuch.
- Widać wyraźnie, że lista kolejowych managerów jest mocno ograniczana, a wręcz zamknięta. Brakuje ludzi, którzy wnosiliby nową jakość - piętnujących dotychczasowe błędy, dostrzegających szanse na rozwój przy jednoczesnym nakreśleniu realnych perspektyw – zaznacza poseł. - Nie chodzi przecież o eksperymentowanie na żywym organizmie, jakim jest cała grupa PKP, ale o systematyczne i skuteczne reformy, które przybliżałyby nas do europejskich standardów. Nie odmawiam oczywiście Andrzejowi Wachowi fachowości, ale obawiam się, że PKP Energetyka może pod jego rządami dryfować, tak jak dryfowała grupa PKP – podkreślił poseł Jacek Osuch.