O krok od wielkiej katastrofy kolejowej na moście w Niemczech. 10 lat więzienia dla sabotażysty

Podczas błyskawicznie dokonanej inspekcji odcinka stwierdzono, że na 80-metrowym odcinku trasy aż 254 śruby mocujące szyny zostały poluzowane. Linię zamknięto, a pociągi przekierowano. W trakcie badań stwierdzono, że było bardzo blisko tragedii. Stopień poluzowania torów był tak wysoki, że jeden z kolejnych przejeżdżających trasą pociągów wykoleiłby się.

22 marca, po zaledwie dwóch miesiącach procesu, 52-letniego mieszkańca Niedernhausen skazano za usiłowanie zabójstwa na karę 9 lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności. Prokurator postulował karę 13 lat więzienia, obrona wnioskowała o uniewinnienie – poinformował dziennik Frankfurter Neue Presse.

Sędzia, podając uzasadnienie wyroku, podkreślił “przesadne pragnienie bycia ważnym” skazanego. To miało właśnie doprowadziło mężczyznę, u którego psychiatra zdiagnozował antyspołeczne zaburzenie osobowości, do popełnienia tego czynu – podała agencja DPA.

Notowany już za inne przestępstwa Niemiec miał już od 2018 roku wysyłać pisma do urzędów, w których informował o planowanym ataku terrorystycznym na trasę ICE i o tym, że tylko on będzie w stanie im zapobiec. Za swoją pomoc oczekiwał 88,385 mld euro, dożywotnich darmowych przejazdów kolejowych oraz damskiego towarzystwa. Za okoliczność łagodzącą uznano fakt, że oskarżony ostrzegał przed dokonaniem sabotażu.

Most belkowy Theisstal na linii KDP z Frankfurtu nad Menem do Kolonii został wybudowany w 2001 roku. Ma długość 484 metrów, a wysokość w najwyższym punkcie 50 metrów.