Dziś minister transportu Sławomir Nowak przedstawił przygotowania sektora transportu do przewozów w okresie zimowym. Według niego, zasługują one na mocną „czwórkę”, ale jest jeszcze dużo do zrobienia.
- Tegoroczne przygotowania, rozpoczęte wcześniej niż w roku ubiegłym, przynoszą zdecydowane efekty. Zeszłoroczne przygotowanie do zimy oceniam na czwórkę z minusem, a w tym roku już na mocną czwórkę. Ale to oznacza też, że jest jeszcze dużo do zrobienia – rozpoczął minister Nowak.
Nowak z góry podziękował kolejarzom, pracownikom GDDKiA i portów lotniczych za ciężką pracę, którą będą wykonywać tej zimy, aby umożliwić sprawny transport. Według Nowaka, ze wszystkich sektorów, za które odpowiada MTBiGM, kluczowe będą przygotowania do zimy sektora kolejowego i drogowego. – O lotnictwo nie trzeba się martwić, tam są bardzo nowoczesne maszyny i przygotowania są na piątkę – powiedział. Podobnie ocenił przygotowanie portów. Minister zlecił również kontrole dachów budynków pod kątem zalegającego śniegu.
Szukali też na forach
- W kolei zdefiniowałbym pięć głównych obszarów problemowych. Pierwszym jest wdrażanie nowego rozkładu jazdy. To jest zawsze trudny moment dla zarządcy infrastruktury i przewoźników. Kolejny obszar problemowy to: zimowe awarie. Walczymy z tym co roku. Kolejnym obszarem jest wzmożony popyt w trakcie peaków komunikacyjnych. Następny, to dostępność informacji w sytuacji kryzysowej, a ostatni to wsparcie pasażerów- wyliczał Nowak. Minister przypomniał, że jego wpływ jest ograniczony do spółki PKP Intercity, a za pozostałych przewodników „nie odpowiada”. – Zwróciłem się jednak do prezesa UTK o wzmożone kontrole, by w jakikolwiek sposób zabezpieczyć pasażerów.
- Przygotowania prowadziliśmy na bazie doświadczeń z roku ubiegłego, oraz poprzedniego, kryzysowego – mówił Nowak. Zapewnił, że porównywane były nie tylko oficjalne dokumenty, ale i skargi pasażerów, doświadczenia Euro 2012 ale i fora internetowe.
Awarie zimowe
- Awarie zimowe zdarzają się we wszystkich krajach europejskich, i będą się zdarzały. Rezerwa taborowa PKP Intercity na okres zimowy wyniesie 20%. To europejski standard - mówił Nowak. Będzie to 325 wagonów rezerwy na 1300 wagonów w ruchu – w porównaniu z 250 wagonami rezerwy dla 1220 wagonów w ruchu w roku ubiegłym. Minister zapewnił, że rezerwowe lokomotywy zostały już rozmieszczone w najważniejszych węzłach kolejowych, a spółki podpisały już porozumienia o wynajmie lokomotyw w razie potrzeby.
Nowak zapewnił, że w tym roku będzie możliwa mobilizacja aż 5 tysięcy osób do usuwania skutków awarii na kolei. - W zeszłym roku było to aż o tysiąc osób mniej - mówił. Na wzór kolei norweskich czy fińskich, PKP intercity w "przypadku kataklizmu" będzie odwoływać wybrane pociągi. Ma to być połączone z intensywnym informowaniem opinii publicznej - Wolę, żeby pasażerowie zostali w domu, niż utknęli w polu czy na dworcu - powiedział minister.
Wzmożony popyt – pełna rezerwacja na 82 pociągi TLK
- Do tej pory rejestrowaliśmy dwa główne problemy w okresach wzmożonego popytu – za mała liczba miejsc w pociągach i utrudniony dostęp do systemu rezerwacji – mówił Sławomir Nowak. – Pociągi, jak i nasze perony, mają pewną zdolność techniczną co do przyjmowania ilości wagonów, stąd nie można wydłużać pociągów w nieskończoność. Nie można tego od nas oczekiwać – zaznaczył.
- Ponieważ w ubiegłym roku sprawdziła się pełna rezerwacja miejsc, w tym roku wprowadzimy ją dla 82 pociągów TLK. W ubiegłym roku było to 8 pociągów, więc to znaczący progres. Chcemy wprowadzić w transporcie publicznym pewne reguły gry – jeżeli ktoś chce jechać w odpowiednich warunkach w PKP Intercity, musi wcześniej zarezerwować bilet – zapowiedział.
40 całodobowych dworców
Minister transportu zapowiedział, że drużyny konduktorskie będą miały nowy, dodatkowy system wewnętrznego powiadamiania sms-owego o awariach. Mają o nich bezzwłocznie informować pasażerów. - W przypadku opornych drużyn wyciągniemy konsekwencje - zapowiedział.
Jak dodał, na 40 najważniejszych dworcach zostanie wprowadzona całodobowa obsługa podróżnych. W przypadku opóźnień pociągów, ma być na nich wydawana pasażerom gorąca herbata - to znaczący postęp w stosunku do ubiegłego roku - powiedział.