Spółka PKP Intercity opracowała aplikację, za pomocą której można sprawdzić informacje o bieżącym ruchu pociągów. - Teraz można sprawdzić czy interesujący nas pociąg ma opóźnienie czy nie, na stacjach kolejowych. Nowe, użyteczne narzędzie - chwali minister transportu.
Minister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej pochwalił nowe narzędzie PKP Intercity i kilku innych przewoźników (bez udziału Przewozów Regionalnych) na portalu społecznościowym Facebook. Więcej o aplikacji można przeczytać tutaj.
W ostatnich dniach minister jest aktywny równiez na mikroblogu Twitter. Informował o utrudnieniach związanych z potrąceniem człowieka przez pociąg Kolei Mazowieckich, zaznaczając zaraz, że na funkcjonowanie samorządowych spółek nie ma osobiście wpływu. - Staramy się pomagać, w przyszłym roku dajemy przeszło 300 mln złotych na Przewozy Regionalne z budżetu - pisze na Twitterze minister.
Kolejną rzeczą, która podoba się ministrowi jest obowiązkowa rezerwacja miejsc w ośmiu pociągach TLK PKP Intercity - Dzięki nowym procedurom widać obłożenie w pociągach IC. Mimo maksymalnego zwiększenia składów cześć już jest prawie pełna - poinformował minister. - A Pan Minister wie,że praktyką w kasach IC jest sprzedawanie"na żądanie"biletów bez miejscówki w składach o obłożeniu 100%? - zapytał go jeden z internautów. - Oczywiście, bo wtedy sam Pan decyduje, że jedzie na korytarzu. Z miejscówką ma Pan pewność miejsca siedzącego w przedziale - odparł Nowak.
Z aktywności internetowej ministra kpią kolejowi związkowcy. - Przygotowujemy jako związki zawodowe swoje ekipy do kontrolowania Facebooka i Twittera, tam będziemy z Panem ministrem rozmawiali, on tam się wykazuje, a dla nas nie znajduje czasu – powiedział niedawno w TVN CNBC Biznes Leszek Miętek, przewodniczący KKZZ. – My też jesteśmy przygotowani na funkcjonowanie w XXI wieku, ja mam kontakt z każdym członkiem związku za pomocą jednego klawisza w komputerze wysyłam im sms – dodał Miętek.