Resort tłumaczy rezygnację z kompleksowej modernizacji linii kolejowej nr 223 potencjalnym przekroczeniem terminu rozliczenia środków unijnych. Tymczasem inwestycja byłaby kluczowa dla przywrócenia przewozów do popularnych mazurskich kurortów: Mrągowa i Mikołajek. Być może zostanie zrealizowana w ramach kolejnej perspektywy finansowej UE.
Do niedawna kompleksowa modernizacja linii kolejowej 223 Czerwonka – Ełk
była elementem rządowego Krajowego Programu Kolejowego. Tymczasem teraz zarządca infrastruktury rozważa jedynie
znacznie skromniejsze prace między Czerwonką a Mrągowem, dzięki którym pociągi mogłyby powrócić po kilkunastu latach przerwy na początkowy odcinek trasy. Duża inwestycja została zaś przeniesiona na listę rezerwową KPK, co przełoży się najprawdopodobniej na jej znaczne odsunięcie w czasie.
Było zbyt mało czasu na realizację prac
– Rewitalizacja tej linii była planowana do realizacji w ramach programu Fundusze Europejskie dla Polski Wschodniej 2021-2027 – mówi Anna Szumańska, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury. Stwierdza jednocześnie, że istniało wysokie ryzyko zakończenia robót w czasie dłuższym niż wyznaczony terminem rozliczenia środków unijnych. Nie było też możliwości ujęcia w projekcie UE wyłącznie prac przygotowawczych. Rząd podjął więc w tym roku decyzję o przeniesieniu zadania na listę rezerwową.
Remont trasy pozwoliłby na przywrócenie komunikacji pomiędzy Olsztynem a kilkoma miastami, przede wszystkim Mrągowem i Mikołajkami. Jednocześnie otwarty zostałby trzeci (obok linii biegnących przez Szczytno i przez Giżycko) korytarz ze stolicy województwa do Ełku. Wobec rezygnacji z planowanych wcześniej robót póki co jest to jednak scenariusz nierealny. MI potwierdza przy tym wcześniejsze informacje PKP PLK i samorządu o możliwości realizacji znacznie skromniejszej inwestycji obejmującej początkowy odcinek Czerwonka – Mrągowo.
PLK czekają na ostateczną deklarację samorządu
Zarządca infrastruktury miałby zrealizować naprawę toru o charakterze bieżącym, dzięki czemu pociągi mogłyby rozwinąć prędkość do 70 km/godz. Urząd Marszałkowski Województwa Warmińsko-Mazurskiego dofinansowałby zaś sześć do ośmiu par kursów relacji Czerwonka – Mrągowo, przy czym należy spodziewać się, że w Czerwonce zapewniono by skomunikowania z kierunku Olsztyna. Ministerstwo sugeruje jednocześnie, że samorząd miałby uruchomić także autobusy z Mrągowa do Orzysza i pociągi z Orzysza do Ełku i Olecka. Póki co UMWWM nie potwierdził tych założeń.
Ostatnim z zaangażowanych w sprawę podmiotów miałoby być miasto Mrągowo, które współfinansowałoby prace w obrębie tamtejszych peronów i powiązałoby stację z projektowanym dworcem autobusowym. – Wstępnie ustalono, że połączenia mogłyby zostać uruchomione od marca 2027 r. PKP PLK oczekują przy tym oficjalnej deklaracji organizatora transportu dotyczącej uruchomienia minimum sześciu par pociągów Czerwonka – Mrągowo po przeprowadzeniu napraw bieżących istniejącej infrastruktury – zaznacza nasza rozmówczyni.
Trwa określanie zakresu niezbędnych prac
MI potwierdziło, że odbył się już objazd techniczny linii nr 223 na odcinkach Czerwonka – Mikołajki i Orzysz – Ełk. Aktualnie toczą się analizy, które mają pozwolić na dokładniejsze wyznaczenie zakresu niezbędnych robót i określenie możliwej do osiągnięcia prędkości maksymalnej. – Ponadto lokalne władze samorządowe zadeklarowały zainteresowanie współfinansowaniem dokumentacji projektowej dla rewitalizacji całej linii nr 223 do prędkości co najmniej 120 km/godz. – usłyszeliśmy od przedstawicielki Ministerstwa Infrastruktury.
– Pozyskanie dokumentacji pozwoliłoby rozważyć realizację takich prac w ramach przyszłej perspektywy finansowej UE – wskazuje Anna Szumańska. Oznacza to, że ewentualna modernizacja obejmująca także przywrócenie przejezdności środkowego odcinka Mrągowo – Mikołajki – Orzysz rozpocznie się najprawdopodobniej nie wcześniej niż w roku 2030. Przypomnijmy, że ostatnie pociągi z Olsztyna do Ełku przez Czerwonkę, Mrągowo, Mikołajki i Orzysz zlikwidowano w sierpniu 2009 r.