Warszawskie metro potrzebuje 80 nowych maszynistów do obsługi budowanego centralnego odcinka II linii metra oraz wzmocnienia I linii. Na razie szkoli trzynastu kandydatów na maszynistów, w marcu rozpoczną jazdy w tunelach.
O tym, że zostać maszynistą w metrze nie jest łatwo świadczą liczby. – Wpłynęło ponad 1,5 tysiąca zgłoszeń. Po wstępnej weryfikacji wymagań zostało 60 kandydatów – mówi Anna Bartoń z działu rzecznika prasowego Metra Warszawskiego. Po teście z wiedzy ogólnej na temat metra (z informacji dostępnych na stronie spółki) oraz podstaw technicznych (jednostki prądu) trzydziestu kandydatów zakwalifikowało się do kolejnego etapu, czyli szkolenia teoretycznego na temat taboru. Tutaj odpadło trzynaście osób.
Po weryfikacji zdrowotnej zostało trzynastu kandydatów. W tej chwili uczą się obsługi pociągów w warsztacie technicznym, w marcu rozpoczną szkolenie w tunelach. Każdy z nich powinien wyjeździć 80 godzin. – Chyba nie powinno się już wykruszyć więcej osób. Są zdeterminowani, żeby zostać. Poza tym najtrudniejsze za nimi – prognozuje Bartoń
Kto zgłasza się w naborze na maszynistów metra? – Częściowo ludzie z zainteresowaniem, z zamiłowaniem – przekonuje Anna Bartoń. Wymienia tutaj przykład chłopaka, który skończył szkołę dwa lata temu z postanowieniem zostania maszynistą metra. W oczekiwaniu na ogłoszenie naboru pracował w magazynie. Jak dotąd przeszedł wszystkie etapy. Nie wszyscy mają jednak tyle szczęścia. – Zgłosiło się dwóch braci maszynisty, który u nas już pracuje. Tylko jeden przeszedł dalej – opowiada Bartoń.
Obecnie w Metrze pracuje 153 maszynistów. Do obsługi centralnego odcinka II linii oraz wzmocnienia I linii potrzeba 80 nowych maszynistów. – W czerwcu będziemy musieli kolejny nabór ogłaszać – zapowiada Anna Bartoń.
Zapisz
się do newslettera:
