| Karolina Olszewska ⚫ 06.10.2015 ⚫
1k
Bez udziału ludzkich rąk
Lokomotywa wpłynie na poprawę bezpieczeństwa pracy w przemyśle ciężkim, eliminując ludzi z wyjątkowo niebezpiecznych zadań. Wpłynie to tym samym na obniżenie kosztów firm.
- W tradycyjnym przemyśle czynności manewrowe wymagają udziału pracowników, na przykład osoby, która spina ze sobą wagony. Tutaj najczęściej dochodziło do wypadków o charakterze ciężkim lub śmiertelnym. Lokomotywa będzie wykonywać takie zadania automatycznie. W klasycznej organizacji pracy jest jeszcze maszynista, który najczęściej steruje lokomotywą z radia. Ów pracownik, odpowiedzialna za cały proces prowadzenia lokomotywy i spinania wagonów, tutaj nie będzie potrzebny – tłumaczy inż. Piotr Przewoźny, wiodący członek zespołu inżynierów Grupy Zarmen z Chorzowa.
Maszyna będzie zatem rodzajem robota kolejowego, który zajmie się rozrządem wagonów na bocznicy. Lokomotywa będzie programowana przez odpowiednio przeszkolone osoby. Wyspecjalizowany pracownik będzie musiał zadać pracę, wskazując na przykład odpowiednie wagony do przestawienia.
Choć rozwiązanie to jest już stosowane w Europie i prace rozrządowe na bocznicach kolejowych prowadzone są z wykorzystaniem zautomatyzowanych procesów, to technologia wciąż jest nowatorska. W Polsce to pierwszy taki projekt.
Napęd ekonomiczny i ekologiczny
Obecnie prace prowadzone są na pojeździe eksperymentalnym w Rybniku, gdzie sprawdza się wybrane rozwiązania techniczne.
- Jedną z testowanych innowacji jest są napędy w postaci silników z magnesami trwałymi. Taki silnik ma dużą sprawność i pozwala w łatwy sposób odzyskiwać energię podczas hamowania pociągu. Naszym zdaniem jest to najekonomiczniejszy napęd i najbardziej odpowiedni jeśli chodzi o pojazd zasilany z baterii akumulatorów – uchyla rąbka tajemnicy inżynier.
Są to autorskie rozwiązania Grupy Zarmen, która skupia się wokół przemysłu ciężkiego i koncentruje się na utrzymywaniu ruchu w zakładach. Kiedy projekt rozwinie skrzydła, prace konstrukcyjno-doświadczalne zostaną przeniesione do Częstochowy.
Technologia pozostaje w zgodzie z wymogami ekologii. Pojazd będzie zasilany całkowicie z baterii litowo-jonowych, podobnych do tych, jakie stosowane są m.in. w samochodach elektrycznych. Bateria stanowi rozbudowane urządzenie i jest wyposażona w elektronikę, która zarządza transferem energii.
- To, na ile czasu wystarcza bateria zależy do tego, jaką masę lokomotywa będzie miała do przeciągnięcia w ciągu 8 godzin pracy oraz od ukształtowania terenu. Bateria ma dużą moc, więc i urządzenie ładujące ma pokaźne rozmiary, przypomina sporą szafę. Nie bylibyśmy w stanie wbudować jej w lokomotywę, dlatego przygotowaliśmy stanowisko, na którym pojazd będzie się podłączał do ładowarki. Ładowarkę dobrze nabyć razem z pojazdem, to gwarantuje optymalną pracę, kontrolę czasu ładowania i pełną kompatybilność układów sterowania – zaznacza inż. Przewoźny.
Eksperymentalny pojazd wkrótce na rynku
Nowatorski projekt lokomotywy autonomicznej uzyskał na drodze konkursu dofinansowanie z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (z tego samego konkursu skorzysta Newag budując wielosystemowego Dragona). Dofinansowanie z NCBR wynosi około 15 milionów, projekt właśnie rusza, a rozpisany jest na około 3 lat. Pojazd, który powstanie w jego wyniku zostanie poddany certyfikacji w instytucjach kolejowych i będzie spełniał wszystkie polskie wymagania. Demonstrator technologii zostanie zbudowany z myślą o produkcji na większą skalę. Przyszłość pokaże, czy prototyp będzie wymagał udoskonaleń. Może się zdarzyć, że do produkcji trafi technologia w jeszcze bardziej zaawansowanej postaci.
Zarówno urządzenie ładujące, jak i bateria, to obok samej lokomotywy, część wyzwań technologicznych dla wykonawców projektu, który rusza w tym roku. W miarę rozwoju projektu prowadzone będą działania na rzecz ochrony własności intelektualnej tych rozwiązań, pojawią się zgłoszenia patentowe. Inż. Przewoźny przewiduje, że w ciągu pięciu lat technologia ma szansę na wdrożenie w praktyce gospodarczej.
Produkt nie jest wykonywany na konkretne zamówienie z przemysłu, ale określony jest profil przyszłego klienta. Odbiorcą innowacyjnej technologii ma być firma zajmująca się przemysłem ciężkim, posiadająca na swoim terenie bocznicę kolejową i korzystająca z transportu kolejowego. Są to na przykład koksownie i huty. Rozwiązaniem mogą być też zainteresowani przewoźnicy kolejowi. Na początku Grupa Zarmen skieruje swoją ofertę na rynek polski.
Projekt jest wspierany przez Platformę Transferu Technologii utworzoną przez Agencję Rozwoju Przemysłu (ARP). Jak dowiedział się "Rynek Kolejowy", zainteresowane wykorzystaniem lokomotywy jest już PKP Cargo. Spółka podpisała dziś list intencyjny o współpracy z ARP.
Zapraszamy na V Kongres Kolejowy, który odbędzie się 28 października 2015 roku w Katowicach. W tym roku wśród poruszanych tematów znajdzie się między innymi analiza polskiego rynku kolejowego oraz kwestia przygotowania inwestycji w infrastrukturze kolejowej.
Więcej informacji o Kongresie znajdziesz TUTAJ.
Więcej z regionu:
Polska (46250)GAiT chcą naprawić zabytkowego Bergmanna
1k
Zintegrowany transport Gdańskie Autobusy i Tramwaje chcą naprawić zabytkowy tramwaj Bergmann z 1927 roku. Wagon ma odzyskać oryginalny wygląd, zarówno na zewnątrz jak i w środku. Na naprawę pojazdu przewidziano pół roku.
Zmiany w zarządzie PKS Słupsk. Rachwalski odchodzi
815
Prawo i polityka Rada Nadzorcza PKS Słupsk, za porozumieniem stron, zakończyła współpracę z dotychczasowym prezesem zarządu PKS Słupsk Piotrem Rachwalskim. Do czasu rozstrzygnięcia konkursu na to stanowisko, pełniącym obowiązki prezesa będzie Tomasz Kowalczyk – dotychczasowy prokurent i szef działu przewozów spółki.
Air Serbia będzie latać do Krakowa
738
Pasażer Serbskie linie lotnicze Air Serbia ogłosiły, że od 4 czerwca przyszłego roku zaoferują bezpośrednie loty łączące Belgrad z Krakowem. Połączenie będzie realizowane cztery razy w tygodniu, a wykonywane będzie turbośmigłowymi samolotami typu ATR-72.
Wrocław: Koniec remontu przy moście Szczytnickim. Wracają tramwaje i autobusy
270
Zintegrowany transport MPK Wrocław zakończyło istotny remont torowiska na skrzyżowaniu al. Kochanowskiego i Różyckiego. To bardzo ważna inwestycja, podczas której wymieniono m.in. szyny tramwajowe oraz betonową nawierzchnię, która dodatkowo pełni funkcję buspasa. Już od jutra (24 grudnia) na swoje stałe trasy wracają tramwaje, a już dziś w tym miejscu można zobaczyć kursujące autobusy.
PKP Intercity wzmacnia pociągi na święta
2,1k
Pasażer Średnio 400 pociągów stałego kursowania, ponad kilkadziesiąt składów wzmocnionych dodatkowymi wagonami oraz informatorzy mobilni udzielający wsparcia pasażerom na największych dworcach. PKP Intercity zachęca podróżnych do wcześniejszego planowania podróży i kupowania biletów z wyprzedzeniem.
Poznań. Testy PST wypadły pomyślnie. Jutro powrót tramwajów
1,9k
Zintegrowany transport W piątek (23 grudnia br.) na trasie PST od centrum do przystanku Słowiańska odbyły się przejazdy techniczne. Próby przeprowadzone po wykonanych pracach remontowych potwierdziły, że możliwa jest bezpieczna eksploatacja torowiska. Od 24 grudnia na trasę będzie kierowana linia 3. W testach uczestniczyły wszystkie typy wagonów użytkowanych przez poznańskiego przewoźnika, również te jednokierunkowe.
Oferty pracy w branżach infrastrukturalnych >