Eksploatacja nowoczesnego i lekkiego taboru kolejowego przekłada się na realne oszczędności – twierdzi samorząd województwa łódzkiego. To właśnie różnice w taborze Polregio i ŁKA mają odpowiadać za bardzo dużą różnicę w wartości dopłat do każdego pociągokilometra, jakie urząd marszałkowski przekazuje każdemu z przewoźników. Usługi dawnych Przewozów Regonalnych są droższe także z uwagi na to, że spółka obsługuje jedną linię niezelektryfikowaną.
W ostatnich tygodniach analizowaliśmy na naszych łamach koszty uruchamiania połączeń kolejowych na terenie województwa łódzkiego w roku 2020. Choć Polregio odmówiło nam podania wielkości pracy eksploatacyjnej, jaka została zlecona spółce przez łódzki urząd marszałkowski,
oszacowaliśmy ją i wyliczyliśmy na tej podstawie przybliżoną wielkość dopłaty do jednego pociągokilometra. Z naszych kalkulacji wynikało jednoznacznie, że
ogólnopolski przewoźnik wymaga od organizatora dopłaty wyższej niż Łódzka Kolej Aglomeracyjna, która oficjalnie przekazała nam wszystkie dane.
Dopłata dla Polregio – ok. 20 zł do każdego pociągokilometraWyniki te zasadniczo znalazły potwierdzenie w komunikacie, jaki przysłał nam w tej sprawie Wydział Komunikacji Społecznej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego. Samorząd wskazuje, że planowana praca eksploatacyjna wykonywana dla województwa przez dawne Przewozy Regionalne wyniesie w tym roku ok. 2,6 mln pociągokilometrów. Nasze obliczenia wskazywały na wynik nieco niższy – 2 mln 273 tys. 476 km. Rozbieżności wynikają m.in. z ujęcia w danych przekazanych nam przez samorząd kursów relacji Łódź Kaliska – Poznań Główny, które zostały zakontraktowane w ramach osobnej umowy wieloletniej, a nie w podpisanej niedawno umowie rocznej obejmującej pozostałe połączenia w regionie.
UMWŁ nie wskazał nam konkretnej stawki, jaką dopłaca spółce Polregio do każdego pociągokilometra. Poinformował nas jednak, że poziom dopłaty dla Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej jest o ok. 29 proc. niższy niż dla drugiego z operatorów. Wiemy zaś, że ŁKA otrzymuje od organizatora przewozów 14 zł 25 gr w przeliczeniu na każdy przejechany kilometr. Wynika z tego, że stawka ta w przypadku Polregio wynosi ok. 20 zł 07 gr. Nasze wcześniejsze kalkulacje wskazywały na kwotę 20 zł 92 gr, były zatem obarczone niewielkim błędem.
Dodatkowe koszty związane z linią do OpocznaJaka jest przyczyna tak znaczącej różnicy? – Wynika to w głównej mierze ze specyfiki taboru wykorzystywanego przez spółkę Polregio – twierdzi UMWŁ. – Łódzka Kolej Aglomeracyjna dysponuje nowym taborem składającym się w większości z dwuczłonowych zespołów trakcyjnych. Koszt dostępu do infrastruktury czy koszt energii elektrycznej jest zatem niższy niż w przypadku cięższych, trój- i czteroczłonowych zespołów trakcyjnych eksploatowanych przez Polregio – tłumaczą służby prasowe Urzędu.
Organizator zwraca także uwagę, że dawne PR ponoszą dodatkowe koszty związane z utrzymaniem taboru spalinowego. Ten wykorzystywany jest wyłącznie na trasie Tomaszów Mazowiecki – Opoczno (także do realizacji bezpośrednich kursów z i do Łodzi). Przypomnijmy, że ten fragment linii nr 25
ma wkrótce zostać zelektryfikowany.