Trwają przygotowania do uruchomienia Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. Nowe pociągi nowego przewoźnika zatrzymają się przy nowych peronach. Zmiana lokalizacji i budowa dodatkowych przystanków pozwolą na przynajmniej częściowe dostosowanie sieci punktów odprawy podróżnych do współczesnych potrzeb.
Wciąż niepewna jest budowa podziemnego łącznika między łódzkimi stacjami Fabryczna, Kaliska i Żabieniec. Być może więc ostateczny kształt przyszłej sieci kolei aglomeracyjnej nie będzie tak śmiały, jak dziś zapowiada województwo łódzkie. Nawet jeśli tak się stanie, realizacja projektu ŁKA przyniesie nieocenioną poprawę funkcjonowania transportu publicznego w łódzkiem.
Jednym z elementów inwestycji jest bowiem tzw. projekt przystankowy. Zakłada on nie tylko remont istniejących stacji i infrastruktury dworcowej, ale także budowę nowych peronów i przesunięcie tych, które znajdują się w niedogodnych dla pasażerów miejscach. To największa inwestycja tego rodzaju w Polsce. Zakłada powstanie sześciu nowych przystanków, przesunięcie dwóch istniejących i otwarcie trzech, które choć wybudowano lata temu, nigdy nie obsługiwały regularnego ruchu. Cztery nowe punkty odprawy służą już pasażerom.
Pomiędzy Zgierzem a Łowiczem wszystkie trzy planowane przystanki zostały już oddane do użytku. Dwa z nich - peron o nieco górnolotnej nazwie Domaniewice Centrum i Glinnik Wieś - powstały nieopodal stacji Domaniewice i Glinnik. Posterunki utworzone głównie dla umożliwienia mijania się pociągów na jednotorowej trasie służyły jednak raczej celom ruchowym niż wymianie podróżnych - ze stacji do Glinnika jest trzy kilometry polną drogą, nowy peron leży w obrębie wsi. Z mijanki Domaniewice do centrum miejscowości jest ponad dwa kilometry, z Domaniewic Centrum - dwukrotnie bliżej.
Cały tekst