Linia kolejowa do lotniska na Okęciu została otwarta rok temu. Według „Gazety Wyborczej” inwestycja ta to „pomnikowy przykład marnotrawstwa”. Pociągi, w których mogłoby się pomieścić nawet 900 pasażerów, co kwadrans przywożą na lotnisko pojedyncze osoby.
„Według szacunkowych danych lotnisko każdego dnia obsługuje przeciętnie 35 tys. pasażerów. Z tego pociągami dojeżdża i wraca 3 proc. (niewiele ponad 1 tys.), 10 proc. - miejskimi autobusami, a reszta samochodami prywatnymi lub taksówkami” – informuje „Gazeta Wyborcza”.
Z badań przeprowadzonych przez Łukasza Szymańskiego i Pawła Włodarka z Politechniki Warszawskiej wynika, że dojeżdżające na lotnisko pociągi są zapełnione w 4 proc. - Nieczytelność i nieregularność kursów, różna taryfa, a także niezadowalająca punktualność i długi czas jazdy to niewątpliwie minusy tego połączenia – mówi „Gazecie Wyborczej” Szymański. Czas podróży pociągiem na lotnisko z dojściem do stacji jest porównywalny do czasu, jaki zajmuje przejazd autobusem 175. Każdy kilometr jazdy SKM-ki kosztuje 10 zł i 24 gr brutto, ratusz wydaje więc na przejazdy na lotnisko blisko 750 tys. zł rocznie.
Budowa linii kolejowej na Okęcie kosztowała około 366 mln zł, w tym 202 mln pochodziło z dofinansowania unijnego. „Jej fiasko było widać już po kilku miesiącach. Wtedy ratusz zaczął kampanię, która miała udowodnić, że połączenie służy nie tyle lotnisku, co całej aglomeracji. Istotnie, 13 pociągów SKM-ki, które docierają na Okęcie, wozi też ludzi np. z Legionowa i Sulejówka. Na linii lotniskowej większość wysiada zaś na przedostatniej stacji Warszawa Służewiec - w godzinach szczytu białe kołnierzyki rozchodzą się stąd do biurowców” – podaje „Gazeta Wyborcza”.
Linia na lotnisko zostanie skontrolowana przez Centrum Unijnych Projektów Transportowych po upływie pełnego roku kalendarzowego od jej otwarcia, czyli w 2014 r. Sprawdzony będzie wtedy tzw. wskaźnik wielkości ruchu pasażerskiego.
Według Andrzeja Brzezińskiego z Politechniki Warszawskiej, aby linia stała się opłacalna potrzebne są inwestycje wokół końcowej stacji na Okęciu – informuje „Gazeta Wyborcza”. Należałoby też poprawić informację o pociągach w hali przylotów i wprowadzić jednolitą taryfę na bilety.
Więcej