Samorządowcy zainteresowali się dworcami w swoich miastach. W „Nowym Tygodniu w Krasnymstawie” można przeczytać o dążeniach władz do przejęcia kolejowego obiektu. Natomiast Chełmska Gazeta Internetowa „chelmonline.pl” podała, że sytuacją panującą w chełmskim budynku PKP zainteresowała się radna z Komisji Porządku Publicznego i Inwentaryzacji Mienia Komunalnego Rady Miasta.
Jak poinformowała krasnostawska gazeta sprawa dworca PKP była ważnym punktem podczas obrad Rady Miasta. Zwrócono uwagę, że mimo powrotu pociągów na dworcu nie ma żadnej informacji i nie ma kogo spytać się w razie opóźnienia pociągu czy jego awarii. Radą na ten problem ma być przejęcie obiektu przez samorząd. Wtedy na pewno poprawi się też jego estetyka. Mimo dotychczasowych niepowodzeń, burmistrz zapowiedział, że będzie nadal dążył do przejęcia budynku.
Inny problem jest na chełmskim dworcu. Miejska radna zwróciła uwagę, że budynek nie jest dobrą wizytówką miasta. Jej zdaniem w holu obiektu zbierają się bezdomni i pijani, często dochodzi do bójek i żebractwa. Jest też brudno i panuje fetor. Z tego powodu podróżni nie chcą korzystać z poczekalni i nie mają gdzie zaczekać na pociąg. W odpowiedzi na te zarzuty w rozmowie z lokalnym serwisem informacyjnym przedstawicielka PKP zobowiązała się rozwiązać wskazany problem. Receptą ma być zatrudnienie firmy ochroniarskiej.
Więcej tutaj i tutaj