Na pierwszy rzut oka wymogi rozporządzeń 352/2009 (w sprawie przyjęcia wspólnej metody oceny bezpieczeństwa w zakresie wyceny i oceny ryzyka) oraz 402/2013 (w sprawie wspólnej metody oceny bezpieczeństwa w zakresie wyceny i oceny ryzyka i uchylające rozporządzenie (WE) nr 352/2009) w zakresie zarządzania ryzykiem dotyczą wyspecjalizowanych firm kolejowych – zarządców infrastruktury, przewoźników kolejowych i ewentualnie jednostek odpowiedzialnych za utrzymanie (ECM) - pisze Krzysztof Baczyński, ekspert TOR Audytor.
Nic bardziej błędnego – wystarczy zerknąć do dokumentacji rozmaitych, ogłaszanych obecnie, przetargów na różne roboty związane z koleją. Często zawierają one identyczne lub bardzo zbliżone zapisy (tak jak ten tu cytowany): …wykonawca przeprowadzi ocenę wpływu zmian technicznych, eksploatacyjnych i organizacyjnych na bezpieczeństwo systemu kolejowego … oraz analizę ryzyka… . Wykonawca przedstawi sprawozdanie ze stosowanych środków kontroli ryzyka…
Ocena takiego sformułowania nie może być jednoznaczna. Z jednej strony ocena wpływu zmian na bezpieczeństwo kolei jest wymagana i celowa (zgodnie z obowiązującym rozporządzeniem 352/2009) ale zobowiązanie do jej przeprowadzenia firmy – przykładowo – budowlanej wydaje się być nieporozumieniem. Jakie pojęcie o zagrożeniach na kolei, i w ogóle o systemie kolei jako zamkniętej całości, związanych z nią ryzykami i ich analizie może mieć tzw. budowlaniec? Chyba wszyscy się zgodzimy, że znikome lub żadne.
Lecz nie to jest tu istotne – ważne jest, że problematyka zarządzania ryzykiem, jego analizy oraz wpływu zmian na stan bezpieczeństwa kolei znalazły, wydaje się, trwałe miejsce w świadomości osób zarządzających infrastrukturą kolejową. W tej sytuacji zarządzanie ryzykiem i analiza ryzyka transportu kolejowego muszą być uwzględniana przez wszystkie firmy, które programowo wiążą się na stałe w swej działalności gospodarczej z sektorem transportu kolejowego. Jest to nowe wyzwanie postawione przed wszystkimi firmami działającymi w branży i choć nikt rozsądny nie będzie od nich wymagał umiejętności i znajomości wszystkich ryzyk związanych z działalnością operacyjną kolei, to firmy te już teraz muszą zacząć się uczyć jak oceniać, szacować i analizować ryzyko, które one same wnoszą swoją działalnością, swoimi produktami i usługami, do systemu kolejowego. Po prostu zarządzanie ryzykiem przestało już być wyłącznym obowiązkiem przewoźników i zarządców infrastruktury, a dotyczy wszystkich, którzy do funkcjonowania kolei dokładają swoją cegiełkę.
Z wielu źródeł płyną do nas sygnały o wadze spraw związanych z trudnymi zagadnieniami zarządzania ryzykiem. Wychodząc naprzeciw tej sytuacji TOR Konferencje organizuje 17 września w Warszawie seminarium dotyczące tej tematyki. Seminarium organizowane przez TOR Konferencje skupi się na kwestiach mitygacji ryzyk w odniesieniu do certyfikacji bezpieczeństwa przewoźników i autoryzacji bezpieczeństwa zarządców, jak również w kontekście SMS, prawa wspólnotowego, obsługi bocznic kolejowych, utrzymania taboru kolejowego. Spotkanie jest unikalną okazją do uzyskania niezbędnych informacji z tego zakresu, przekazywanych przez specjalistów-praktyków z urzędów państwowych oraz spółek prowadzących działalność przewozową.
Główne tematy, które zostaną poruszone w trakcie seminarium:
-
Zarządzanie ryzykiem jako podstawa SMS
-
Ryzyko w prowadzeniu działalności na bocznicach kolejowych. Wymogi odnośnie bocznic według nowej Dyrektywy PE i Rady 2012/34/UE
-
Ocena i wycena ryzyka w odniesieniu do kolei w prawie wspólnotowym. Regulacje obowiązujące obecnie i zapowiadane zmiany
-
Utrzymanie taboru kolejowego – ECM a identyfikacja i szacowanie ryzyka. Wymogi i praktyka utrzymania pojazdów kolejowych w świetle identyfikacji ryzyk
-
Monitorowanie bezpieczeństwa przez przewoźników i zarządców.
Prelegentami będą eksperci Stowarzyszenia Zarządzania Ryzykiem POLRISK, Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, TOR Audytor, Instytutu Kolejnictwa oraz Urzędu Transportu Kolejowego.
Szczegółowy program dostępny jest na stronie internetowej:
www.tor-konferencje.pl