Błąd maszynisty lub wada elektronicznego systemu sterowania ruchem pociągów to możliwe przyczyny zdarzenia, o którym głośno nie tylko w szwedzkim Internecie. Pociąg ze Sztokholmu do Norrköping zboczył z wyznaczonej trasy i oddalił się od niej o kilkadziesiąt kilometrów, zanim zakończył bieg. Sytuacja miała miejsce 30 lipca.
Pociąg państwowego przewoźnika pasażerskiego SJ wyruszył z głównego dworca w Sztokholmie. Stacją przeznaczenia było Norrköping nad Motalą we wschodniej Gotalandii. Do stacji Södertälje ok. 35 kilometrów od stolicy wszystko przebiegało zgodnie z planem. Następnie pociąg znalazł się jednak na niewłaściwym torze. W efekcie zboczył z trasy, zjeżdżając na linię w kierunku pobliskiego miasta Gnesta, oddalonego od Norrköping o ponad sto kilometrów. Po zatrzymaniu na tamtejszej stacji próba powrotu zakończyła się niepowodzeniem.
Na pokładzie,
według szwedzkich mediów, znajdowało się 130 pasażerów. Zostali oni przewiezieni z powrotem do Södertälje, gdzie przesiedli się do następnego pociągu. Według portalu thelocal.se podróżni stracili w ten sposób około trzech godzin.
Przyczyna niecodziennego zdarzenia jest przedmiotem sporów. Według SJ odpowiedzialność leży po stronie zarządcy infrastruktury (Trafikverket). Według tej wersji zawieść miał system komputerowy lub obsługujący go pracownicy. Inaczej przedstawia sprawę Trafikverket: zdaniem jego przedstawicieli winę ponosi maszynista.
Pewne pozostaje, że zdarzenie jest kolejnym ciosem w wizerunek szwedzkiej kolei, która i bez tego nie miała ostatnio dobrej prasy. Według publikowanych w krajowych mediach informacji w 2015 r. co trzeci pociąg pasażerski w Szwecji
nie przybył do stacji docelowej zgodnie z rozkładem jazdy. Taki sam wskaźnik osiągają szwedzkie pociągi dużych prędkości X2000 - szwedzki system KDP jest uważany za
najmniej punktualny w Europie. Badaniom poddano szybkie połączenia na trasach ze Sztokholmu do Malmö i Göteborga. Dane dotyczą lat 2008-2015. W ich zbiorze, inaczej niż w przypadku statystyk dla wszystkich pociągów pasażerskich z 2015 r., nie uwzględniono opóźnień poniżej 5 minut.
Zdaniem przedstawicieli państwowego przewoźnika kolejowego SJ do opóźnień tych przyczyniają się przede wszystkim awarie infrastruktury. Jako jedno z rozwiązań proponuje się zwiększenie środków na jej bieżące utrzymanie, a także wymianę rozjazdów na elementy nowej generacji,
opracowane przez specjalistów z politechniki w Luleå (według szacunków to właśnie problemy z rozjazdami odpowiadają za około jednej czwartej opóźnień). Do czasu ewentualnej wymiany upłynie jednak dużo czasu – nowe rozjazdy są dopiero w fazie testów. Nie bez znaczenia w przypadku najszybszych połączeń jest też fakt, że pociągi dużych prędkości nie korzystają w Szwecji z wydzielonej infrastruktury – ich ruch odbywa się po tych samych torach, co przewozy towarowe oraz pasażerskie niższej kategorii.