- Duże zainteresowanie podróżnych „Wisełką” i „Stożkiem” wskazuje na sukces komercyjny tych połączeń – mówi w rozmowie z „Rynkiem Kolejowym” Adam Warzecha, rzecznik prasowy Kolei Śląskich.
Krzysztof Kuś, „Rynek Kolejowy”: W sobotę 1 października br. spółka Koleje Śląskie rozpoczęła działalność przewozową. Jakie pierwsze sygnały odbierają Państwo od pasażerów?
Adam Warzecha, rzecznik Kolei Śląskich: Zdecydowanie pozytywne. Pasażerowie chwalą nowy tabor oraz obsługę w pociągach. Dużo pozytywnych opinii otrzymaliśmy również np. za ponowne uruchomienie kasy biletowej w Dąbrowie Górniczej. Oczywiście otrzymujemy też wiele uwag. Wszystkie te głosy są przez nas starannie analizowane.
Można podać jakieś pierwsze statystyki przewozowe? Jakim zainteresowaniem cieszą się weekendowe połączenia do Wisły - "Wisełka" i "Stożek"?
Pierwszego dnia z naszych pociągów skorzystało 14,5 tys. pasażerów. Z kolei duże zainteresowanie podróżnych „Wisełką” i „Stożkiem” wskazuje na sukces komercyjny tych połączeń [pociągi na odcinku Katowice – Wisła Głębce nie są objęte dotacją – przyp.red.]. Mimo, że był to pierwszy weekend ich kursowania, pasażerowie zdecydowanie dopisali.
Jak sprawuje się tabor? Mam tutaj na myśli przede wszystkim Elfy - czy miały miejsce jakieś poważniejsze awarie skutkujące odwołaniem pociągów?
Poważniejszych awarii jak dotąd nie było. Zdarzają się oczywiście usterki typowe dla fabrycznie nowych pojazdów. Dzięki temu, że PESA zapewnia nam stałą obsługę techniczną, która jeździ w każdym Elfie, wszystkie drobne problemy rozwiązywane są na bieżąco. Niemniej jednak powoduje to opóźnienia pociągów, które oczywiście denerwują naszych pasażerów. W imieniu spółki przepraszam za te niedogodności. W ciągu najbliższych dni wszystko powinno wrócić do normy.
We wtorek obserwowałem ok. 16.45 na stacji w Sosnowcu Elfa o numerze 004. Kurs z Gliwic do Częstochowy. Moją uwagę zwróciła woda lejąca się z dachu pojazdu w kilku miejscach. Tak ma być, czy to problem z działaniem klimatyzacji?
Na dachu Elfów umieszczone są agregaty klimatyzacyjne. Wilgoć z wnętrza pojazdu, która kondensuje się w elementach chłodzenia agregatów wyprowadzana jest na zewnątrz. Podczas hamowania i rozruchu pociągu strużki wody przemieszczają się wzdłuż rynienek, umieszczonych na pociągu w kilku miejscach. Spływająca woda z dachu jest zatem efektem działania klimatyzacji i systemu odprowadzania wody. Podobnie dzieje się w urządzeniach, które instaluje się w naszych domach i biurach.
W niedzielę podróżowałem „Wisełką” – komunikaty głosowe i nazwy stacji pojawiające się na wyświetlaczach zamiast pomagać, dezorientowały pasażerów. System wyraźnie szwankował. Z kolei w środę i wczoraj, gdy jechałem Państwa pociągami, przynajmniej na odcinku pomiędzy Dąbrową Górniczą a Sosnowcem Głównym wszystko działało perfekcyjne. Rozumiem, że problemy zostały już rozwiązane?
Wszystkie komunikaty emitowane w naszych pociągach generowane są przez komputer pokładowy, który uruchamia je na podstawie danych GPS. Oprogramowanie zawiera niewielkie błędy, które są na bieżąco korygowane. Urządzenia są na gwarancji niemieckiej firmy Funkwerk, z którą współpracujemy w celu ulepszenia systemu komunikatów.
Wiele osób skarży się na nieczytelne rozkłady jazdy na stacjach. Chyba faktycznie druk jest zbyt mały...
Te głosy dotarły też do nas. Dzięki temu rozkłady jazdy zostały poprawione jeszcze przed 1 października. Na każdej stacji umieściliśmy je w znacznie większym czytelnym formacie. W tym tygodniu obok nich pojawiły się też skrócone i czytelne żółte rozkłady stacyjne informujące o odjazdach pociągów w najważniejszych kierunkach. Chcemy utrzymać obie te formy informacji pasażerskiej, bo każda z nich ma inne zalety. Rozkład jazdy w formie liniowej pozwala pasażerom sprawdzić o której godzinie dojedą na miejsce i o której mają pociąg powrotny. Ilość informacji i forma tabeli może początkowo odstraszać, ale ta forma zawiera kompletne dane niezbędne do zaplanowania podróży. Tę formę mają też nasze składane ulotki, które zmieszczą się nawet w małej kieszonce kurtki, marynarki lub damskiego żakietu. Żółty rozkład stacyjny pozwala z kolei szybko zorientować się o której godzinie odjeżdża pociąg w kierunku Katowic, Częstochowy, Gliwic. Wszystkie te rozkłady jazdy można oczywiście ściągnąć z naszej strony internetowej, a te z nich, które przygotowaliśmy w formacie A4 wydrukować na domowej drukarce (zobacz).
Z własnych obserwacji widzę, że z punktualnością bywa różnie. Jakie są najważniejsze przyczyny opóźnień?
Głównie ma na to wpływ bieżąca sytuacja na szlaku. Są rzeczy, których po prostu nie da się przewidzieć. O jednej z nich już mówiliśmy: nowe pociągi muszą się „dotrzeć”. W naszym regionie trwają też zaawansowane prace torowe, inni przewoźnicy dokonują zmian w swoich rozkładach jazdy. Często nasze pociągi osobowe muszą ustępować pierwszeństwa przejazdu pociągom wyższej kategorii – pośpiesznym i ekspresowym. To wszystko niestety odbija się na regularności naszych połączeń.
Czy bilet liniowy uprawnia do nieograniczonej ilości przejazdów pociągami KŚ na danym odcinku w czasie trwania jego ważności?
Tak. Ważność biletu ograniczona jest czasem i danym odcinkiem.
Czym zaskoczą nas w najbliższym czasie Koleje Śląskie?
Wsłuchujemy się w to, co mówią nasi pasażerowie. W tej chwili priorytetem jest usprawnienie systemu sprzedaży biletów. W Gliwicach ustawiliśmy np. drugi kontener kasowy. Wkrótce pojawią się biletomaty i możliwość płacenia kartami bankowymi. Już teraz bilety Kolei Śląskich można kupić przez telefon komórkowy za pośrednictwem systemu CallPay. Co ważne jesteśmy pierwszym przewoźnikiem w regionie, który tą drogą oferuje zakup biletu miesięcznego. Tym samym bilet na nasz pociąg można kupić bez wychodzenia z domu. W grudniu wprowadzimy nowy rozkład jazdy, który na pewno przypadnie do gustu naszym pasażerom. No i chyba najważniejsze - będziemy rozbudowywać nasz park taborowy.
Dziękuję za rozmowę.