Koleje Małopolskie z okazji majówki zorganizowały specjalne połączenie z Krakowa do Zakopanego. Dzięki temu turyści mogli i bez stania w korkach odwiedzić w weekend majowy Tatry i Podhale. Teraz przewoźnik podaje ile osób zdecydowało się na podróż z KMŁ. Przy okazji zapowiada kolejne przejazdy specjalne.
Koleje Małopolskie uruchomiły 29 kwietnia oraz 3 maja dodatkowe połączenia na trasie Kraków Główny – Zakopane. Było to oferta skierowana do majówkowiczów, którzy chcieli w długi weekend odwiedzić Tatry i Podhale.
Nowością był przede wszystkim przejazd nowoczesnym Impulsem Newagu, ponieważ do stolicy Tatr z Krakowa podróżują zamawiane przez marszałka Przewozy Regionalne. Do pozostawienia aut miała przekonywać również cena. Normalny bilet z Krakowa do Zakopanego kosztował tylko 14 zł.
Wydarzenie to zostało już podsumowane przez Koleje Małopolskie. Ze specjalnego połączenia na trasie Kraków – Zakopane skorzystało 337 osób. – Dziękujemy tym, którzy 29 kwietnia i 3 maja wybrali nasze pociągi podróżując do stolicy Tatr lub wracając pod Wawel – przekazują przedstawiciele przewoźnika.
Według szczegółowych informacji, 29 kwietnia z połączenia Kolei Małopolskich na trasie Kraków – Zakopane skorzystało 163 osoby, a 3 maja – 174. – Jak na warunki pogodowe takie wypełnienie pociągów to przyzwoity wynik. Myślę, że to było mniej o ok. 70 samochodów na Zakopiance – mówi Grzegorz Stawowy, prezes Kolei Małopolskich. Co więcej, obecnie zakończona akcja skłoniła władze spółki do rozszerzenia oferty. – Planujemy takie przejazdy na tej trasie w każdy długi weekend tego roku – tzn. w czerwcu, sierpniu i być może także w Boże Narodzenie i Sylwestra – dodaje Stawowy.
Warto przypomnieć, że do Zakopanego w długi weekend majowy dotarły również Koleje Śląskie. Przewoźnik także zanotował bardzo dobry wynik. Jak wynika z danych, ze specjalnego połączenia pociągu „Giewont” skorzystało 450 osób. Więcej o wynikach i dalszych planach utrzymania oferty piszemy
tutaj.