Dziś Krajowa Izba Odwoławcza wydała wyrok, w którym uznała odwołania w przetargu na zakup taboru dla II linii metra, złożone przez CAF i konsorcjum Skody i Wagonmaszu, ponieważ uznała, że zastrzeżenie informacji niejawnych w każdej z ofert złożonych w postępowaniu zamawiający nieprawidłowo zweryfikował poprawność zastrzeżenia tajemnicy. Jednocześnie KIO uznała, że Metro Warszawskie słusznie odrzuciło ofertę hiszpańskiego producenta.
– Zastrzeżenie tajemnicy ma dwa aspekty. Po pierwsze ma aspekt merytoryczny, ponieważ informacje, które załączają wykonawcy do ofert mogą mieć w oczywisty sposób taki charakter gospodarczy, którego wykonawcy nie chcą ujawniać na zewnątrz. Po drugie tajemnica ma także taki charakter, że każda osoba, która ma związek z tą tajemnicą powinna dochować tej staranności, aby nie były ujawnione te informacje gospodarcze. Izba stwierdziła, że zamawiający powinien biorąc pod uwagę te dwa aspekty podobnie zweryfikować zastrzeżenie tajemnicy przedsiębiorstwa – wyjaśnia Marzena Ordysińska, członek Krajowej Izby Odwoławczej orzekająca w tej sprawie.
Wykonawcy składając oferty niektóre informacje w tych ofertach zastrzegają jako tajemnice przedsiębiorstwa. Zamawiający powinien zweryfikować, czy to zastrzeżenie nastąpiło prawidłowo. Izba uznała, że zamawiający w ogóle nie weryfikował czy to zastrzeżenie nastąpiło prawidłowo, czy nie. Niejako bez badania uznał, że wykonawcy prawidłowo zastrzegli tajemnice przedsiębiorstwa.
Mogło to wpłynąć na pozostałych oferentów. – To się okaże dopiero po powtórzeniu czynności oceny ofert i po ewentualnym odtajnieniu nowych informacji przez zamawiającego, do tej pory nieznanych pozostałym wykonawcom, w szczególności tym, którzy wnieśli odwołaniach – tłumaczt Marzena Ordysińska. W odwołaniach obaj odwołujący dostrzegli, że w ofercie, która została przez zamawiającego uznana jako najkorzystniejsza przy podawaniu parametrów silnika podano dwie moce dla różnych prędkości obrotowych. W części jawnej nie ma opisu jakie to są moce.
- Pozostali oferenci powinni mieć możliwość sprawdzenia, czy taki silnik z dwoma mocami w takim zakresie, w jakim zostało to podane w ofercie Siemensa jest prawidłowy i spełnia wymagania zamawiającego – zaznacza Marzena Ordysińska.
Jednocześnie Izba stwierdziła, że Metro Warszawskie postąpiło słusznie, odrzucając ofertę hiszpańskiego CAF-u. Z tego wynika, że w grze wciąż pozostaje konsorcjum Siemensa i Newagu oraz konsorcjum Skody i Metrowagonmaszu.
Kosztami postępowania KIO obciążyła Metro Warszawskie.