Budynek dawnego dworca kolejowego w Katowicach kilka lat temu został sprzedany przez PKP SA prywatnym właścicielom. Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, zapewniali oni, że przeprowadzą remont obiektu. Jednak swoich zapowiedzi nie spełnili, a zabytek znajduje się obecnie w bardzo złym stanie technicznym.
Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, kompleks dworcowy tworzą hale i dawne biura, mieszkania, restauracje i poczekalnia. Dworzec funkcjonował od początku XX wieku do czasu wybudowania nowej hali na placu Szewczyka w latach 70. Stary dworzec został sprzedany. Obecnie budynek ma dwóch prywatnych właścicieli. Mniejsza część jest własnością Holdingu Liwa, właścicielem drugiej jest spółka Eurostar Real Estate – informuje „Gazeta Wyborcza”.
Nowy właściciel obiektu miał przeprowadzić jego remont. Do dziś jednak nawet nie rozpoczęto żadnych prac. Budynek oklejony jest natomiast różnymi reklamami i billboardami, ostatnio dużo protestów wzbudziła wisząca na obiekcie reklama klubu nocnego. Dworzec jest wpisany na listę zabytków. Urzędnicy miejscy mówią „Gazecie Wyborczej”, że w tej sprawie nie mogą nic zdziałać, ponieważ obiekt nie jest ich własnością.
Więcej