Przez media przetacza się krytyczna dyskusja na temat zakupu przez PKP Intercity nowoczesnych jednostek pociągowych Pendolino, a sprawa jest już przesądzona. Transport kolejowy jest w Polsce negatywnie oceniany, a w morzu uzasadnionej krytyki nie zauważa się sukcesów do których należy modernizacja wybranych ciągów komunikacyjnych – jest tego może mało, ale jest - pisze Aleksander Janiszewski, dyrektor PKP na początku lat 90.
Przykłady to linia E20 Kunowice – Poznań, Warszawa – Siedlce – Terespol, odcinek Skierniewice – Łódź Widzew, E30 Legnica - Wrocław – Opole, Centrala Magistrala Kolejowa gdzie prędkości jazdy to 160 km/godz. a pojawiający się tabor produkcji polskiej (Pesa, Newag, …) i zagranicznej (Husarz – Siemens) reprezentuje standard europejski. Na tych liniach standard podróży jest bardzo dobry. Zakup pociągów Pendolino to przeskoczenie epoki wagonów pulmanowskich i podniesienie skokowe prędkości biegu pociągów nawet do 200 – 230 km/godz. (CMK).
Polskie koleje chcą pokazać, że możliwe jest na kilku wybranych liniach osiągnięcie sukcesu technicznego i prawdopodobnie ekonomicznego oraz zmiana oglądu PKP. Ta idea jest słuszna, choć obawy o uzasadnienie ekonomiczne są nie bezpodstawne. Na pytanie gdzie Pendolino osiągać będzie prędkość 200 km/godz. lub powyżej odpowiadam: na Centralnej Magistrali Kolejowej (ok. 220 km), która została zaprojektowana do 250 km/godz., przy przyspieszeniu bocznym 0,6 m/sek2, na części linii E65 (W-wa – Gdańsk). Oczywiście niezbędne jest wzmocnienie zasilania (podstacje) bowiem pobory mocy pociągów Pendolino są dwukrotnie wyższe od dzisiejszego taboru. Należy też wybudować 16 skrzyżowań dwupoziomowych i wprowadzić nowoczesny system sterowania ruchem ETCS. To wszystko jest w realizacji przez PKP PLK. Oby tylko zdążono na rozkład jazdy 2014/2015 i tu pytanie do PLK.a
A co z uwagami dotyczącymi tego, dlaczego Pendolino nie mogłoby być wyprodukowane w Polsce? Odpowiadam podobnie jak w Polsce nie produkujemy super luksusowych samochodów jak Ferrari czy Maseratti. Doświadczenia przemysłu zachodnioeuropejskiego w dziedzinie produkcji pociągów dużych prędkości moim zdaniem nie są jeszcze (a czy w ogóle) do osiągnięcia w naszym kraju.a