Po raz pierwszy w Polsce przewoźnicy kolejowi przewieźli 1 mln kontenerów w ciągu roku. Krajowa branża intermodalna wykazuje imponującą dynamikę wzrostu. – Spodziewamy się, że w ciągu najbliższej dekady udział intermodalu w obsłudze terminali morskich przekroczy 60% – mówi Dariusz Stefański, prezes PCC Intermodal.
Według danych Urzędu Transportu Kolejowego za ostatnie cztery kwartały (od IV kw. 2011 r. do III kw. 2012 r., brak jeszcze danych za IV kw. 2012 r.), po raz pierwszy z portów koleją w głąb kraju i w odwrotnym kierunku przewieziono w przeliczeniu 1 mln TEU – zestandaryzowanych jednostek 20-stopowych. Przewoźnicy kolejowi przetransportowali dokładnie 1 007 940 tys. TEU: w 242 598 tys. TEU w IV kwartale 2011 r., 253 516 tys. TEU, 256 080 tys. TEU i 255 746 tys. TEU kolejno w I, II i III kwartale 2012 r.
W zestawieniach kwartalnych rok do roku trend wzrostu przewozów kontenerów jest bardzo wyraźny. Jak podaje UTK, w III kwartale 2012 r. przewoźnicy kolejowi przetransportowali blisko 157,5 tys. sztuk jednostek, co w przeliczeniu stanowiło 255,7 tys. TEU. W porównaniu z analogicznym kwartałem ubiegłego roku ich liczba wzrosła o 21% (wg TEU o 22,4%). Łącznie w III kwartałach 2012 r. przewieziono 470,4 tys. sztuk jednostek, czyli niespełna 20 tys. mniej niż w całym 2011 r.
Największy udział w rynku przewozów intermodalnych ma PKP Cargo – 65-70%.W imieniu spółki przewozy wykonuje spółka delegowana – Cargosped. – W 2013 r. będziemy odbierać kontenery z możliwie największej liczby terminali, czyli wszędzie tam, gdzie jest dla nas praca. Liczymy na umocnienie pozycji na rynku Grupy PKP Cargo Logistics – mówi Mariusz Przybylski, rzecznik PKP Cargo. – Mamy nadzieję, że udział kolei w przewozach intermodalnych będzie wzrastał, osiągając wymagany w wytycznych UE poziom 30% w roku 2020 – dodaje.
- Intermodal jest odpowiedzią na potrzeby rynku, a jednocześnie uwzględnia konieczność wprowadzania rozwiązań transportowych, które sprzyjają środowisku i poprawiają jakość życia w aglomeracjach miejskich i okołomiejskich. W kontenerach można już wozić właściwie wszystko, a to oznacza, że intermodal nie ma granic. Dzięki sprawnej sieci połączeń – w wymiarze geograficznym, dzięki licznym atutom – w wymiarze społeczno-ekonomicznym. Co ważne, inwestycje w intermodal to pewne i długofalowe inwestycje, odporne na chwilowe wahnięcia koniunktury – mówi Dariusz Stefański, prezes zarządu PCC Intermodal
- Mimo że statystyka udziału przewozów intermodalnych w przewozach kolejowych w Polsce nie jest imponująca, dynamika przyrostów wolumenów przewożonych intermodalnie w naszym kraju jest bardzo duża. Inwestycje w infrastrukturę i coraz bardziej świadomy rynek stymulują rozwój i są stabilnym gwarantem przyszłości branży – dodaje Stefański.
Transport intermodalny jest najszybszą i najtańszą formą transportu. W dodatku zgodną z aktualnymi tendencjami ekologicznymi. Dostrzeżenie tych zalet przez państwowe instytucje jest z pewnością dobrym przyczynkiem do pewnego optymizmu co do jego przyszłości. Może już wkrótce intermodal wyjdzie poza kilkuprocentowy margines.
To tylko fragment artykułu. Całość w miesięczniku "Rynek Kolejowy" nr 01/2013. Zapraszamy do prenumeraty lub salonów Empik.