Partnerzy serwisu:
Infrastruktura

Goerlitz–Zittau. Linia podwójnie tranzytowa

Dalej Wstecz
Partnerzy działu

Strunbet
Multiconsult Polska
Aste
Transcomfort
CLIP Group
Euroterminal Sławków
Torhamer
Sultof

Data publikacji:
25-04-2015
Tagi geolokalizacji:
Źródło:
ms, Rynek-Kolejowy.pl

Podziel się ze znajomymi:

INFRASTRUKTURA
Goerlitz–Zittau. Linia podwójnie tranzytowa
Celowy Związek Przedsiębiorstw Komunikacyjnych Górnych Łużyc i Dolnego Śląska (ZVON) chciałby, aby linia między Goerlitz a Zittau, która częściowo przebiega po polskiej stronie granicy, była trwale przejezdna z prędkością minimalną 80 km/h. W tym celu na zawarcie odpowiedniego porozumienia musi się zgodzić PKP PLK, która od półtora roku ignoruje propozycję Niemców.

Linia kolejowa między 25-tysięcznym Zittau a ponad dwukrotnie większym i dużo bardziej znanym Goerlitz zdawała się przez dekady ignorować powojenny ład ustalony w Europie po zwycięstwie nad hitlerowskimi Niemcami. Przekraczając Nysę Łużycką, przekracza jednocześnie granicę dwóch państw. Z drugiej strony od ponad dekady jest świetnym przykładem, ile problemów rozwiązuje zjednoczona Europa i strefa Schengen. Byłaby jeszcze lepszym, gdyby nie brak zainteresowania ze strony PKP PLK.

Po dwóch stronach Nysy

Pasażerowie wsiadający do pociągu w Zittau początkowo jadą przez Niemcy. Nysę Łużycką i granicę przekraczają tuż za stacją Hirschfelde, by wjechać do leżącego po drugiej stronie Turoszowa. Potem czeka ich kilkukilometrowa podróż przez Polskę z przystankiem w Krzewinie Zgorzeleckiej. Ale tuż za miejscowością Ręczyn mijają słupek graniczny, a po chwili wiadukt nad rzeką, by wrócić na stronę niemiecką, do miejscowości Hagenwerder, a potem już dojechać do Goerlitz.

Linia kolejowa – do Trzcińca Zgorzeleckiego, czyli punktu tuż za Turoszowem, oznaczona numerem 348, a potem numerem 324 – jest użytkowana dość intensywnie. Koleje Wschodnioniemieckie (Ostdeutsche Eisenbahn GmbH) obsługują ją 18 parami pociągów. Wspomniany odcinek to najdalej wysunięty na południowy wschód obszar ich działalności. Linia, która zaczyna się w Zittau, kończy się w Cottbus. To jeden z odcinków, na którym od ponad dekady można korzystać z biletów Euro-Nysa, czyli regionalnych biletów pasażerskich, które obowiązują w nadgranicznych rejonach Polski, Niemiec i Czech. Ze wspomnianej linii kolejowej korzystają też polscy przewoźnicy towarowi, zapewnia ona zaopatrzenie m.in. dla elektrowni Turów. Jest więc uczęszczana. Po polskiej stronie czuwają nad nią PKP PLK, po niemieckiej tamtejszy zarządca DB Netz.

Niemieckiemu przewoźnikowi oraz związkowi komunikacyjnemu ZVON zależy na tym, by linia była utrzymywana w jak najlepszym stanie. Dopuszczalna prędkość na tej trasie na polskich odcinkach to 80 km/h. Jest taką m.in. dzięki kompleksowej modernizacji zakończonej w 2006 r. W tym celu PKP PLK i Niemcy zawarli wtedy porozumienie. Tylko że wygasło ono w 2011 r. i od tamtej pory nie zostało przedłużone. Przedstawiciele ZVON w wielu pismach i rozmowach telefonicznych prosili zarówno centralę PLK, jak i regionalny oddział w Wałbrzychu o zawarcie kolejnego. Jednakże do dziś brak wiążącej odpowiedzi.

Prezes ZVON, Hans-Juergen Pfeiffer, przyznaje w rozmowie z „Rynkiem Kolejowym”, że po spotkaniu w kwietniu 2013 r. między przedstawicielami ZVON a PKP PLK wszystko wydawało się być na dobrej drodze. Samo spotkanie nazywa „konstruktywnym”. Tylko że od tamtego momentu strony nie widziały się ani razu.

– Realizujemy na bieżąco wszelkie naprawy, które są konieczne na tej trasie – tłumaczył nam rzecznik PKP PLK, Mirosław Siemieniec. – To specyficzna linia kolejowa, która znajduję się po dwóch stronach granicy i jeśli chodzi o naszą część, to wywiązujemy się ze wszystkich obowiązków – dodaje.

Porozumienie potrzebne, czy nie?

ZVON chciałby mieć pewność, że pasażerowie między Zittau a Goerlitz przejadą szybko i będą mogli mieć zaufanie do rozkładu jazdy. Dopuszcza on nawet możliwość dopłacania do ewentualnych remontów w ramach systemu opłat za dostęp do tras, by mieć pewność, że ewentualne obniżenie jakości usług będzie krótkotrwałe.

Nie znaczy to, że wspomniana linia wymaga natychmiastowej interwencji. Pociągi wciąż na niej kursują. Chodzi bardziej o aspekt jakościowy atrakcyjnej dla pasażerów prędkości. Niezależnie od tego na trasie powinien być utrzymywany porządek. Nie powinno dojść do na sytuacji, jaka zdarzyła się zimą, gdy na trasie między Jelenią Górą a Szklarską Porębą pociąg Kolei Dolnośląskich wjechał w powalone przez śnieg drzewo. PLK dopiero po fakcie zapowiedziało wycinkę drzew zagrażających przejazdom, a Koleje Dolnośląskie, tłumacząc to bezpieczeństwem pasażerów, na kilka dni zawiesiły kursowanie pociągów na tej trasie.

A linia między Gorlitz i Zittau to malowniczy szlak kolejowy, przebiegający wśród lasów i wzdłuż rzeki, co decyduje o jego popularności, ale też stanowi zagrożenie. Pięć lat temu powódź (pod wodą znalazła się m.in. stacja Krzewina Zgorzelecka) mocno naruszyła konstrukcję linii. PLK odbudowały  zniszczenia po polskiej stronie granicy, co kosztowało 18 mln zł, ale przez kilka miesięcy trasa była nieprzejezdna.

W centrali PLK nie widzą jednak problemu z brakiem porozumienia. – Warto zauważyć, że polską część trasy po powodzi z 2010 r. naprawiliśmy nawet szybciej niż strona niemiecka – zaznacza Siemieniec. Dodaje, że standard wspomnianej linii jest utrzymywany. Na pytanie, dlaczego PLK nie odpowiedziała na wspomniany list prezesa ZVON z jesieni zeszłego roku, nie uzyskaliśmy odpowiedzi.

Siemieniec zwraca też uwagę, że Goerlitz – Zittau nie jest jedyną „zagraniczną” linią przechodzącą przez polskie terytorium. Na podobnej zasadzie czescy pasażerowie podróżujący między Opawą i Jesenikiem mają przystanek w Głuchołazach. Dojeżdżają tam pociągi Kolei Czeskich. Podobnie jak w Krzewinie odprawa podróżnych odbywa się na podstawie taryfy zagranicznej. Przedstawiciele PKP PLK zapewniają, że ta linia też jest cały czas monitorowana pod kątem ewentualnych remontów.

Niemiecka stacja na polskiej ziemi

Warto utrzymywać taką linię jak Goerlitz–Zittau w należytym stanie choćby dlatego, że to odcinek o niezwykłej historii. Przed wojną po prostu łączył kolejne niemieckie, prowincjonalne miasta. Tuż po niej okazało się, że poza Niemcami znalazł się nie tylko fragment linii, ale też… jedna ze stacji kolejowych. Niewielkie Ostritz na lewym brzegu Nysy Łużyckiej miało bowiem stację za rzeką. Przemianowano ją na Krzewinę Zgorzelecką (nazwa wzięta od niewielkiej wsi położonej w pobliżu, którą zresztą też naprędce przechrzczono z przedwojennego „Gruner”). Już w latach 50. władze PRL i NRD porozumiały się w sprawie uruchomienia stacji, a pasażerowie wysiadający tam byli mostem odprowadzani na niemiecką stronę rzeki przez pograniczników.

Po 1989 r. rygor na granicy znacznie zelżał. W 1993 r., gdy weszła w życie polsko-niemiecka umowa o małym ruchu granicznym, uruchomiono w pobliżu mostu całoroczne przejście graniczne Krzewina Zgorzelecka – Ostritz. W 2007 r., czyli w momencie, gdy Polska weszła do strefy Schengen, stało się niepotrzebne i zostało zlikwidowane.

Partnerzy działu

Strunbet
Multiconsult Polska
Aste
Transcomfort
CLIP Group
Euroterminal Sławków
Torhamer
Sultof

Tagi geolokalizacji:

Podziel się z innymi:

Zobacz również:

PLK zbuduje na bydgoskim Fordonie nowy przystanek i odbuduje mijankę

Infrastruktura

PLK zbuduje na bydgoskim Fordonie nowy przystanek i odbuduje mijankę

Michał Szymajda 26 lipca 2023

PKP Intercity: Nie wykluczamy montażu ETCS w Edytach

Tabor i technika

Pociągi osobowe do Goerlitz ruszą już w grudniu

Pasażer

Pociągi osobowe do Goerlitz ruszą już w grudniu

Kasper Fiszer, Rynek Kolejowy 15 listopada 2015

Coraz bliżej pociągów do Goerlitz

Pasażer

Coraz bliżej pociągów do Goerlitz

Kasper Fiszer, Rynek Kolejowy 15 października 2015

Zobacz również:

PLK zbuduje na bydgoskim Fordonie nowy przystanek i odbuduje mijankę

Infrastruktura

PLK zbuduje na bydgoskim Fordonie nowy przystanek i odbuduje mijankę

Michał Szymajda 26 lipca 2023

PKP Intercity: Nie wykluczamy montażu ETCS w Edytach

Tabor i technika

Pociągi osobowe do Goerlitz ruszą już w grudniu

Pasażer

Pociągi osobowe do Goerlitz ruszą już w grudniu

Kasper Fiszer, Rynek Kolejowy 15 listopada 2015

Coraz bliżej pociągów do Goerlitz

Pasażer

Coraz bliżej pociągów do Goerlitz

Kasper Fiszer, Rynek Kolejowy 15 października 2015

Kongresy
Konferencje
SZKOLENIE ON-LINE
Śledź nasze wiadomości:
Zapisz się do newslettera:
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.
Współpraca:
Transport Publiczny
Rynek Lotniczy
Rynek Infrastruktury
TOR Konferencje
ZDG TOR
ZDG TOR
© ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by BM5