Koleje Francuskie SNCF informują, że sieć niskokosztowych pociągów dużych prędkości Ouigo rozrośnie się. SNCF planuje wydłużenie tras pociągów, a oznacza to sukces dotychczasowej siatki połączeń pod tą marką. Zasięg pociągów Ouigo zostanie zwiększony w przyszłym roku.
W tej chwili niskokosztowe pociągi dużych prędkości kursują we Francji między przedmieściami Paryża (Marne La Vallée) a Lyonem, Marsylią i Montpellier. Już w roku 2016 linia zostanie wydłużona w kierunku północno-wschodnim. Pociągi będą zatrzymywały się również bliżej Paryża, obsługując dodatkowo miejscowość Massy, port lotniczy stolicy Francji (Roissy-Charles de Gaulle), stację Haute Picardie oraz miejscowość Tourcoing położoną tuż przy granicy z Belgią, niedaleko Lille. Pociągi pojadą też na zachód – do Le Mans, Angers, Nantes i Rennes.
Nie tylko pociągi
Dodatkowo, SNCF uruchomi ponownie IDBbus – dalekobieżne autokary, dzięki czemu przewoźnik łącznie będzie obsługiwał 130 tras przy wykorzystaniu głównie autostrad. Od 212 roku IDBbus przewiózł 1,5 mln pasażerów. Teraz IDBbus będzie funkcjonował pod szyldem Ouibus. Na rok 2016 zaplanowano sprzedaż 4 mln biletów, których cena zacznie się od 5 euro. Łącznie w pociągach Ouigo i w autokarach będzie dostępnych w ciągu całego roku 10 mln biletów. W systemach rezerwacyjnych, przy zakupie biletu za pośrednictwem Internetu, pasażerowie będą mogli porównać zaproponowaną cenę na tanie połączenie z cenami biletów pociągów Intercité/TER oraz TGV.
Pomysł okazał się sukcesem
Pociągi Ouigo kursują od 2 kwietnia 2013 roku. Ceny biletów zaczynają się już od 10 euro dla dorosłych, a dla dzieci poniżej 12 roku życia - od 5 euro. Koszt najdroższego biletu to nie więcej niż 85 euro. Tylko w ciągu pierwszej doby od uruchomienia systemu rezerwacyjnego Ouigo, przewoźnikowi udało się sprzedać 30 tysięcy biletów. W ciągu kolejnych dwóch dni ta liczba wzrosła do 200 tysięcy. W ciągu pięciu miesięcy działalności na pociągi Ouigo sprzedano milion biletów.
Do realizacji tej usługi SNCF wykorzystuje w tej chwili cztery pociągi TGV Duplex. Ich standard jest zgodny z drugą klasą pociągów TGV, jednak przestrzeń bagażowa oraz zaplecze barowe zostały zmniejszone, aby w pociągach znalazło się więcej miejsca na dodatkowe fotele. Po wejściu w życie zmian planowanych na przyszły rok, pojawią się dodatkowe pociągi obsługujące wydłużone trasy.
Zapraszamy na V Kongres Kolejowy, który odbędzie się 28 października 2015 roku w Katowicach. W tym roku wśród poruszanych tematów znajdzie się między innymi analiza polskiego rynku kolejowego oraz kwestia przygotowania inwestycji w infrastrukturze kolejowej.
Więcej informacji o Kongresie znajdziesz TUTAJ.

2015-09-09 08:40:33 Autor: PiotrW_
---.neoplus.adsl.tpnet.pl
"Od 212 roku IDBbus przewiózł 1,5 mln pasażerów."
Nieco OT - hm..., to raczej nie za wiele :-). Niektóre literówki są doprawdy urocze... :-)
2015-09-09 08:47:18 Autor: Kornel T.
---.neoplus.adsl.tpnet.pl
Literówka literówką, ale to zdanie akurat jest prawdziwe.
Od 212 roku IDBbus przewiózł akurat tyle pasażerów.
Ja bym nawet powiedział, że to od 594 r. p.n.e przewiózł dokładnie tyle samo pasażerów. :-)
2015-09-09 09:15:08 Autor: ted
---.153.102.250
KDP się nie opłaca - mówią w Polsce ci, którzy mają zawsze wiele do powiedzenia. A warto zaznaczyć, że CMK budowano w tym samym czasie, gdy we Francji rodziło się TGV, a w Japonii pociągi jeździły 200 km/h max.
Tymczasem linia Y w połączeniu z CMK to najszybsze połączenie 60% populacji naszego kraju.
2015-09-09 09:25:16 Autor: wladek
---.neoplus.adsl.tpnet.pl
A 40% kiblami.....
2015-09-09 10:00:19 Autor: obiektywnie
---.dynamic.chello.pl
Ten kraj jest niestety pełen idiotów co to "nie da się", "nie opłaca się".A potem na przykład powstają takie Koleje Małopolskie i teraz kiedy bym nie jechał to są pełne składy o każdej porze dnia i w sumie nie sposób znaleźć miejsce siedzące ... Bo kluczowe są trzy czynniki : czas jazdy, komfort i cena.
2015-09-09 10:01:59 Autor: Kflik
---.60.129.178
Nie opłaca się "droga/prestiżowa" kolej.
TGV nie są bardzo drogie jesli przeliczyć cenę na wysokośc zarobków (w szczególności w przypadku tej taniej marki).
Jeśli KDP w Polsce miało by być prestiżowe=drogie to nie ma sensu.
Od prestiżu (wyjątkowości) może być komunikacja lotnicza.
Większość mieszkańców kraju i tak częściej jeździ połączeniami regionalnymi niż dalekobieżnymi i to rozwój połączeń regionalnych jest kluczowy dla kraju.
KDP to tylko uzupełnienie.
2015-09-09 10:04:39 Autor: wlodek
---.neoplus.adsl.tpnet.pl
30% kiblami, 10% pesobusami......
2015-09-09 10:29:56 Autor: Ave Ja
---.242.138.101
Bo Y jest bezsensowny przez Łodziocentryzm.
Do Poznania o tyle wydłuży trasę, że zysk czasowy w porównaniu z obecnymi 160 km/h (a przecież jest na trasie sporo zwolnień do 100 km/h) wyneisie góra pół godziny.
Do Wrocławia za to można by zrobić krótszą trasę przez Oleśnicę-Wieluń-Bełchatów-Piotrków-Tomaszów-CMK albo jak już Uć musi być to Oleśnica-Wieruszów-Sieradz-Zduńska Wola-Uć.
No chyba że metropolia kaliska ma takie haki na Grabarczyka.
2015-09-09 10:44:48 Autor: zeus04
---.133.22.13
W odpowiedzi na post obiektywnie:
"Ten kraj jest niestety pełen idiotów co to "nie da się", "nie opłaca się".A potem na przykład powstają takie Koleje Małopolskie i teraz kiedy bym nie jechał to są pełne składy o każdej porze dnia i w sumie nie sposób znaleźć miejsce siedzące ... Bo kluczowe są trzy czynniki : czas jazdy, komfort i cena."
A na jakich trasach kursują KM? Byłem w grudniową niedzielę i kursował raz na godzinę tylko do Wieliczki. Nowy tabor od marszałka. Tor po gruntownej modernizacji (podkłady typu Y). Samochodem jeździłem (droga A4) ze Śląska do Wieliczki kilka razy (5-6) w 2003r. i korki były straszne. Nie wiem jak teraz...
2015-09-09 10:56:45 Autor: PiotrW_
---.neoplus.adsl.tpnet.pl
@Ave Ja
Przyznam, że nie bardzo rozumiem tej "nagonki" na Łódź. Pominąć > 700 tysięczne miasto przy budowie nowej linii?
Bo... co?
Bo nazywa się Łódź?
Bo Wawka ma po uszy łódzkich "słoików"? (zresztą radomskich też - btw, napawa mnie obrzydzeniem to pogardliwe określanie ludzi pragnących poprawić los swój i swoich bliskich i z musu kulających się niemal codziennie ~ 3 godziny w te i ~3 nazad)
Argument, że Łódź nie wypełni pociągów byłby może i sensowny, gdyby nie kontrargument: "A Piotrków/Bełchatów/Tomaszów itd. wypełni?" Z całym, rzecz jasna, szacunkiem do mieszkańców tych miast.
Super. Niechże i Piotrków, i Bełchatów, i Tomaszów i reszta ma sprawne połączenie ze stolicą. Jestem za tym całym sercem. Ale nie kosztem pominięcia naprawdę poważnego (ludnościowo) ośrodka.
BTW, Bełchatowowi to przydałaby się trasa N-S: Pabianice - Bełchatów - Kamieńsk. W połączeniu z ewentualną trasą W-E spowodowałoby to trwałe wpięcie tego miasta w dalekobieżną sieć kolejową.
2015-09-09 11:14:23 Autor: aa
---.poz1.cyber-cafe.pl
@ PiotrW_
Za 20 lat Łódź będzie miała 350 - 400 tys. mieszkańców z czego 2/3 emerytów (o ile system emerytalny przetrwa ale to temat na inną dyskusję)
Ogólnie jestem za tym, żeby wybudować chociażby Y-greka chociaż nie jest on doskonały, byle żeby już zacząć budowę skoro gotowe jest stadium wykonalności!
2015-09-09 11:21:20 Autor: zeus04
---.133.22.13
@ aa:
A Wrocław ze swoimi długami podzieli los Detroit? ;)
2015-09-09 12:42:32 Autor: Mariosti*
---.159.77.186
@Ave Ja
Obecną linia do Poznania ma 300km długości i dużo ostrych zakrętów także wysokiej średniej prędkości się tam nie uzyska.
Nowa linia kdp przez łódź może mieć spokojnie 310-330 km długości także twój argument jest tak debilny jak twoja zdolność czytania map.
Pozdrawiam
2015-09-09 12:46:38 Autor: Mariosti*
---.159.77.186
@Ave Ja
A do Wrocławia trasa przez łódź jest prawie idealnie na wprost
2015-09-09 14:55:04 Autor: Adam Zz
---.neoplus.adsl.tpnet.pl
Warszawa- Łódź- Wrocław przez Wieruszowem to ok 335km. Z nową linią z Wawy do Łodzi ok 325km. Ygrek ma mieć 347km. Do Poznania było by przez Łódź 320km pod warunkiem prowadzenia linii od razu na Konin. Przez Ygreka 345km. Jednak tutaj biorąc linię KDP przez Łódź i aglo kalisko-ostrowskie jako podstawową bazę którą z racji słabych połączeń do Wrocławia i tak trzeba zbudowac to koszt linii do Poznania zamyka się w dodatkowych 110-115km nowej linii i skraca czas z 2:30 do 1:35.
2015-09-10 11:58:56 Autor: criss
---.46.186.19
jeśli KDP - Y powstanie, to jest rozsądnym, by łączyła aglomeracje warszawską, łódzka, poznańską, wrocławską z możliwością oddziaływania na inne skupiska ludności. i tylko taki przebieg ma sens. jeśli ktoś szuka potencjału aglomeracji łódzkiej w kreowaniu ruchu międzymiastowego to niech spojrzy na statystyki ruchu na A2, w obu kierunkach. Poznaniowi mieszkańców ubywa podobnie jak Łodzi, bowiem mieszkańcy obu tych miast w sporej liczbie budują się w okolicznych powiatach co jest główną przyczyną obecnego trendu spadkowego populacji obu miast. liczne wyprowadzki do wawy to już trochę przeszłość....
2015-09-10 14:07:19 Autor: b-tów
---.dynamic.gprs.plus.pl
Już S8 lobbowali i puścili z Wielunia na Sieradz i Łódź...pusta droga ! połączyli z A1 i możesz jechać na Gdańsk lub Katowice, na Warszawę nie pojedziesz i wszystkie ciężarówki jadą starą ósemką. Łódź ma swoje połączenia z W-wą.
2015-09-10 16:23:51 Autor: Bozia
---.as13285.net
Bozia W odpowiedzi na post b-tów:
"Już S8 lobbowali i puścili z Wielunia na Sieradz i Łódź...pusta droga ! połączyli z A1 i możesz jechać na Gdańsk lub Katowice, na Warszawę nie pojedziesz i wszystkie ciężarówki jadą starą ósemką. Łódź ma swoje połączenia z W-wą."
S8 na odcinku Łódź - Sieradz nadal nie wykorzystuje swojego potencjału, ze względu na brak połączenia z A2. Dziś ruch rozkłada na się na wiele wariantów, jak S8-DK8-S8, S8-A1-S8, czy A2-Poddębice-S8. Po otwarciu A1 WOŁ i efekcie uzyskaniu pełnej przejezdności na najkrótszym ciągu A2/A1/S8 Wawa - Łódź - Wrocław, z czasem przejazdu 3h ruch mocno podskoczy, co stanie się poważną konkurencją dla Pendolino.
Co do Y, to było wałkowane. Jeżeli Poznań chce, to niech się tłucze po zawalonej E20 przez lata i potem nie płaczę, że musi się toczy za towarem (które będą miały priorytet), czy innym kibelm.
2015-09-10 22:04:40 Autor: Pitero
---.dynamic.chello.pl
Mam świadomość, że nasze dyskusje to tylko gdybanie, ale ktoś bardziej zorientowany w temacie może mi powiedzieć, czemu ten cały mityczny Y (w sensie KDP - nie chodzi mi o to jak ta linia wygląda na mapie) omija takie skupiska ludzkie jak aglomeracja śląska (Katowice itp. itd.) + aglomeracja krakowska? Ten obszar ma być traktowany z buta bo... bo lobby samochodowe tak postanowiło?
PS.
proszę nie bić. Pytam się jako pasażer. Autokarów - z musu bo kolej w tym kraju niestety wygląda tak a nie inaczej.
2015-09-13 16:58:49 Autor: do Pitero
---.rev.inds.pl
Ekspertem nie jestem, ale założenia są takie, że "Y" wraz z modernizacją CMKą mają tworzyć trzon polskiego KDP. Prawda jest taka, że ze wszystkich linii w Polsce CMKce najbliżej do linii dużych prędkości. W teorii jest to plan dobry bo pewnie przy doinwestowaniu i nie ciągnięciu modernizacji latami CMKe dało by się doprowadzić dość szybko w okolice 250 na większości trasy. Najbardziej kłopotliwy pewnie byłby odcinek przy samym Krakowie no i nie wiem jak jest na północ od Warszawy w kierunku Gdańska, ale pewnie też do 200 da się podnieść na większości trasy. Sam więc widzisz, że modernizacja tych tras plus budowa Y dała by solidny trzon łączący ze stolicą 6 największych miast/aglomeracji. Inna sprawa, że bez modernizacji pozostałych linii taki system (ze stolicą jako centrum promienistego układu) zupełnie się nie sprawdzi jeśli chodzi o obsługę czegoś więcej poza dużymi ośrodkami.