Francja: Rząd wycofał się z budowy nowej linii KDP

Pieniądze na budowę linii kolei dużych prędkości z Poitiers do Limoges zostały zabezpieczone jeszcze w styczniu 2015 roku. Wówczas projekt miał spełniać, zdaniem Rady Stanu, zadania użyteczności publicznej. Jednak z czasem wycofano się z tej deklaracji. Rada Stanu, która jest najwyższym organem jurysdykcji administracyjnej we Francji, zbadała ponownie sprawę i uznała, że zarówno ekonomiczne, jak i społeczne przesłanki do budowy linii nie są wystarczająco silne, by zbudować linię (m.in. stosunkowo niewielka liczba osób w zasięgu linii). Rada uznała, że przy realizacji tego projektu straty przeważałyby ostatecznie nad zyskami. Projekt był także krytykowany jako zbyt drogi.

Projekt nowej linii KDP z Poitiers do Limoges zakładał budowę 112 km zupełnie nowej trasy, po której pociągi mogłyby poruszać się z prędkością do 320 km/h. Trasa w części swojego przebiegu miała być jednotorowa. Do tego miało powstać 19 km łącznic. Wartość całego projektu była szacowana na kwotę 1,6 mld euro (przy cenach z 2011 roku). Nowa linia miała docelowo zapewnić szybszy dojazd z Limoges do Paryża. Podróż w tej relacji miała skrócić się z dzisiejszych 3 godz. i 5 min (linią konwencjonalną) do godziny i 55 min. Na nowej linii miało być uruchamianych 10 par pociągów dziennie.

Na wycofanie projektu miał dodatkowo wpływ inny ważny czynnik – możliwość modernizacji konwencjonalnej trasy Paryż – Orlean – Limoges – Tuluza. SNCF ma już zabezpieczone 1,5 mld euro na ten cel. Projekt zakłada podwyższenie parametrów linii i przystosowanie jej do prędkości ponad 200 km/h. Dodatkowo okoliczni mieszkańcy obawiali się, że budowa linii i uruchomienie szybkich pociągów ograniczą częstotliwość kursowania składów po dotychczasowej trasie. W efekcie Limoges pozostanie bez bezpośredniego dostępu do KDP. Miasto i aglomeracja są jednak niewielkie. Obszar Limoges zamieszkuje ok. 140 tys. osób.