Wciąż remontowany jest dworzec kolejowy w Elblągu. Prace mają trwać do końca listopada, mimo wcześniejszych deklaracji o zakończeniu remontu jeszcze w wakacje. Sierpniowego terminu nie udało się jednak dotrzymać, a w międzyczasie wykonawca zszedł z budowy na kilka miesięcy.
- Przewidywaliśmy, że skończymy tę inwestycje wcześniej, jeżeli będziemy dostawali na czas projekty. Nie dostawaliśmy ich. Musieliśmy więc na kilka miesięcy zejść z budowy - powiedział portalowi Elbląg.wm.pl Dariusz Urbański, dyrektor ds. technicznych Przedsiębiorstwa Budowlano-Montażowego Elzambud.
Opóźnienia spowodowane są m. in. rozbieżnościami między projektem, a rtym, co budowlańcy zastali na dworcu. W międzyczasie trzeba było wprowadzać liczne poprawki do projektu. Według wykonawców, sytuację dodatkowo utrudniał fakt, że dworzec był czynny do ostatniej chwili. - Gdybyśmy chcieli sprawdzić, co się kryje w tych ścianach, to trzeba byłoby dworzec zamknąć, przeprowadzić rozbiórkę i dopiero robić projekt - tłumaczy wykonawca.
Po zakończeniu prac trzeba będzie przeprowadzić odbiory techniczne, a to oznacza, że nie ma większych szans na otwarcie budynku jeszcze w tym roku.
Więcej