Pełnomocnicy prawni spółki PKP Cargo złożyli w sądzie wniosek w sprawie Józefa Wilka, maszynisty zwolnionego dyscyplinarnie z pracy. Mężczyzna walczy o przywrócenie na stanowisko, prawnicy spółki chcą natomiast przeprowadzić eksperyment procesowy, który ma wykazać, czy Wilk był w stanie wejść do lokomotywy.
Według informacji, które w lipcu podał „Puls Biznesu”, Józef Wilk zatrudniony na stanowisku starszego maszynisty zarabiał średnio 33 tys. zł miesięcznie, dzięki premiom, jakie otrzymywał za pracę w niedzielę i święta na najlepiej płatnych trasach. Kontrola wykazała jednak, że mogło dojść do fałszowania kart pracy, a związkowiec faktycznie pracy nie wykonywał.
Spółka PKP Cargo zwolniła Wilka dyscyplinarnie z pracy. Zarząd PKP Cargo zarzucił mu także kradzież materiałów budowlanych oraz oszustwa powiązane ze stworzeniem zagrożenia spowodowania katastrofy kolejowej. O działalności związkowca spółka powiadomiła Prokuraturę Rejonową w Nowym Sączu. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj
Związkowiec chce wrócić na stanowisko. Na rozprawie, która odbyła się 19 lutego Józef Wilk udowadniał, że zwolnienie dyscyplinarne nie było uzasadnione, a jego prawdziwą przyczyną była intensywna działalność związkowa.
W sprawie pojawił się jednak kolejny już wątek. Spółka PKP Cargo złożyła wniosek o eksperyment procesowy. Ma on wykazać, czy Wilk mógł samodzielnie wejść do lokomotywy. - Formalnie wniosek taki zgłosili nasi pełnomocnicy prawni reprezentujący spółkę w tej konkretnej sprawie - mówi „Rynkowi Kolejowemu” Mirosław Kuk, rzecznik prasowy PKP Cargo.