Lokalne władze starają się o wpisanie dworca kolejowego z Czechowic-Dziedzic do rejestru zabytków – informuje „Gazeta Wyborcza”. Samorząd liczy, że ujęcie budynku w ewidencji zabytków zwiększy szanse na dofinansowanie remontu obiektu.
„Zbudowany w 1885 roku według wiedeńskiego projektu dworzec w Czechowicach-Dziedzicach to ważny węzeł na przecięciu szlaków kolejowych. Kiedyś był dumą miejscowości, zatrzymywała się tu Uprzywilejowana Kolej Północna Cesarza Ferdynanda, biegnąca z Wiednia do Lwowa. Teraz, choć każdego dnia przewijają się przez niego setki pasażerów, robi fatalne wrażenie” – podaje „Gazeta Wyborcza”. Budynek znajduje się obecnie w złym stanie technicznym.
- Chcieliśmy przejąć go na 29 lat od PKP, gruntownie wyremontować, a po tym okresie oddać kolei. Mimo długich starań i znacznego zaawansowania całej sprawy PKP ostatecznie wycofały się z ustaleń – mówi „Gazecie Wyborczej” Marian Błachut, burmistrz Czechowic-Dziedzic. Lokalne władze wystąpił do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków o wpisanie dworca do ewidencji zabytków. Samorząd liczy na to, że dzięki temu łatwiej będzie zdobyć pieniądze na jego remont np. od konserwatora zabytków lub z funduszy unijnych.
Więcej