Centrum Rembertowa wiszące nad linią kolejową

Koncepcja „Wstęgi Rembertowa” powstała z inicjatywy założonego przez mieszkańców Społecznego Komitetu Zagospodarowania Centrum Rembertowa. Postanowili walczyć, by dzielnica przecięta na pół torowiskiem kolejowym zyskała swoje centrum. Dziś pomiędzy Starym i Nowym Rembertowem istnieje tylko jeden przejazd: ulica Marsa. Docelowo ma ona zostać zagłębiona w tunel pod stacją kolejową i wyprostowana, by połączyć się z osią Starego Rembertowa – ul. gen. Chruściela „Montera”. To tu powoli wytwarzają się zalążki centralnego obszaru dzielnicy. W tym miejscu centrum Rembertowa lokalizuje również Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego, dopuszczając realizację „terenów wielofunkcyjnych”.

Dziś jednak okolice stacji kolejowej są nadal w opłakanym stanie. Po południowej stronie torów dominuje komis meblowy i błotnisty parking, po północnej – głównie dzikie zarośla. Grunty po obu stronach są własnością publiczną: miejską lub kolejową - pisze Forum Rozwoju Warszawy.

Centrum handlowe, kino i park nad torami

Idea przemiany tego terenu narodziła się ponad dwa lata temu. Pod koniec 2010 r. mieszkańcy zaprotestowali przeciw lokalizacji parkingu P+R po południowej stronie torów. Budowa placu parkingowego zablokowałoby utworzenie centrum dzielnicy w tym miejscu. Dzięki wsparciu Komisji Dialogu Społecznego przy miejskim Biurze Architektury i Planowania Przestrzennego (w której czynny udział bierze Forum Rozwoju Warszawy) udało się przekonać ZTM do rezygnacji z parkingu.

To otworzyło drogę do planowania w rejonie stacji nowego centrum Rembertowa. Mieszkańcy wraz z władzami dzielnicy poprosili o zaprojektowanie centrum architekta Janusza Ogińskiego z partnerami. Architekci nakreślili wizję „Wstęgi Rembertowa”. Koncepcja zakłada budowę kompleksu wygiętego w kształt litery „S”, składającego się z trzech części. Budynek po północnej stronie torów ma pomieścić wielosalowe kino, salę widowiskową, centrum kultury i mediatekę. Po drugiej stronie torowiska zaplanowano niemal identyczny obiekt. W środku znalazłoby się centrum handlowe o powierzchni 20 tys. m kw. Ze względu na przebiegającą tędy bocznicę do poligonu wojskowego, zaprojektowano tunel, przecinający dwie kondygnacje centrum. Oba 4-kondygnacyjne budynki łączy most przerzucony nad torami kolejowymi i stacją. Tam ma powstać dwupoziomowy pasaż ze sklepami. Na wizualizacjach zabrakło bezpośredniego zejścia na perony – wg architektów są za wąskie, by udało się zaprojektować schody.

Nie więcej niż 300 milionów

Zaletą Wstęgi ma być zielona przestrzeń publiczna na dachu budynku. Architekci zaplanowali tu drzewa i krzewy, ławki, ścieżki, a nawet trasę rowerową z pochylniami i tunelem prowadzącym przez centrum handlowe. Wstęga z obu stron torów łagodnie opada na poziom gruntu, by można było swobodnie wejść na jej zielony dach. W ten sposób powstałby park, łączący obie rozdzielone dziś połówki dzielnicy. Pod Wstęgą przewidziano dwa poziomy parkingu podziemnego. Bilans parkingowy opracowano z zapasem nawet 300 miejsc, które miałyby być przeznaczone na garaż P+R, lepiej zintegrowany z dzielnicą niż naziemny parking.

Architekci nie chcą rozstrzygać, co ma się znaleźć wokół Wstęgi. Mogą się tam pomieścić biurowce, hotel czy osiedla mieszkaniowe – nie wyższe jednak niż 3 piętra. Mieszkańcy oczekują jak najwięcej ogólnodostępnych przestrzeni publicznych, placów i skwerów.

Nowe centrum Rembertowa ma już projekt realizacyjny. Choć twórcy podkreślają, że założenia nie są sztywne, powstały już rzuty poszczególnych pięter i szacunkowy kosztorys kompleksu. W wersji oszczędnościowej jego budowa pochłonie ok. 210 mln zł, z czego ok. 50 mln kosztuje sam most. Nawet przy zastosowaniu bardziej kosztownych rozwiązań (np. pionowych ogrodów na ścianach) koszt Wstęgi zamknie się w 300 mln zł.

Więcej o projekcie (wraz z wizualizacjami) można przeczytać na stronach Forum Rozwoju Warszawy.