- Przewozy towarów wracają do poziomu z tzw. dobrych czasów przedkryzysowych. Szacujemy, że ta dobra koniunktura będzie nam sprzyjała i w ciągu 2-3 lat firmy logistyczne umocnią się - mówi Jacek Bieczek, prezes CTL Logistics.
Czy koniunktura sprzyja firmom oferującym usługi transportu kolejowego?
- Gospodarka nie istnieje bez transportu, zatem wszystkie zdarzenia, jakie w niej zachodzą - na plus i na minus - natychmiast znajdują odzwierciedlenie na rynku logistycznym. A ten, jak łatwo było zauważyć, dość boleśnie odczuł dekoniunkturę ostatnich lat, zwłaszcza w 2009 roku, kiedy to niemal wszyscy odnotowywali straty. Wystarczy przywołać badania przeprowadzone przez ekspertów z SGH, którzy wyliczyli, że wartość polskiego rynku TSL zmniejszyła się wówczas aż o 11 proc. CTL Logistics prawdopodobnie był jedną z nielicznych firm które, gdy większość przewoźników traciła udziały w rynku, zwiększał przewozy.
Jak zatem ten barometr mierzy tegoroczną koniunkturę gospodarczą?
- Przewozy towarów wracają do poziomu z tzw. dobrych czasów przedkryzysowych. Szacujemy, że ta dobra koniunktura będzie nam sprzyjała i w ciągu 2-3 lat firmy logistyczne umocnią się. Będzie to jednak wymagało od nas dyscypliny finansowej i elastycznego reagowania na potrzeby kontrahentów.
Czy pojawiły się nowe tendencje na rynku przewozów?
- Ciekawą perspektywę daje rozwijający się w Polsce outsourcing usług. Zakładamy, że firmy - bacznie przyglądające się swoim kosztom - coraz chętniej będą zlecały transport takim firmom, jak CTL Logistics, gdyż przedsiębiorcom zwyczajnie nie opłaca się organizować go we własnym zakresie. Zatem ostrożność pokryzysowa jednych przedsiębiorstw może być motorem rozwoju innych.
Ale ogólnie, rynek logistyczny w Polsce jest stosunkowo młody i wciąż się uczy. Wygrywają ci, którzy potrafią czerpać z doświadczeń partnerów działających na rynku europejskim oraz dostosować ofertę do panujących trendów na rynku. Naszym atutem jest wieloletnie doświadczenie na rynku międzynarodowym i elastyczność w stosunku do klienta.
Więcej