Adamczyk: W najlepszy sposób wykorzystaliśmy szanse budowy dróg

Rozwój infrastruktury to podstawa rozwoju gospodarczego – stwierdził minister. Z jednej strony drogi ułatwiają podróże oraz wymianę handlową, z drugiej same inwestycje tworzą miejsca pracy w gospodarce.

– To dlatego tak ważne było utrzymanie pracy na placach budów zarówno podczas ubiegłorocznego, jak i tegorocznego ataku pandemii Covid-19. Koronawirus nie zatrzymał polskich budów – mówił minister dodając, że to była kluczowa kwestia dla polskiej gospodarki. Te kraje, które podjęły inne decyzje dziś odczuwają tego bolesne skutki. Jako przykład minister wskazał Hiszpanię, która zamroziła budowy w czasie pandemii, a dziś zmaga się z 11-procentową recesją. – To niemal 4 razy więcej niż w Polsce – zauważył Andrzej Adamczyk.

Jak mówił Andrzej Adamczyk, efekty zdanego – także przez przedsiębiorców – egzaminu z pracy w warunkach reżimów sanitarnych „napawają dumą i motywują do dalszych działań”. – Widzimy efekty na kolei i drogach – mówił minister infrastruktury.

Przypomniał, że w realizacji jest Krajowy Program Kolejowy o wartości niemal 80 mld zł zawierający ponad 230 projektów. – We wszystkich województwach modernizowane są tory, perony, przystanki – wskazywał szef resortu. Ponadto, jak mówił, około 2 mld zł rząd przeznaczył na przebudowy 200 dworców. Efektem tych decyzji mają być wygodniejsze podróże, likwidacja wykluczenia komunikacyjnego i zwiększenie konkurencyjności kolei w stosunku do dróg m.in. poprzez szybsze i bardziej komfortowe podróże.

– Już teraz projektujemy kolejny program, który wkrótce ogłosimy. Zapewniam, że nie będziemy ustawali w wysiłku modernizacji polskich dworców kolejowych – zapowiedział minister.

Odnosząc się do dróg stwierdził: Z satysfakcją mogę powiedzieć, że Polska w najlepszy możliwy sposób wykorzystała szanse rozwoju pod kątem modernizacji i budowy dróg. Przypomniał, że w ostatnich latach krajowa sieć drogowa powiększyła się o ponad 40 proc.

IX Kongres Infrastruktury Polskiej odbywa się w formule hybrydowej w Centrum Nauki Kopernik w Warszawie. Tematów do dyskusji jest sporo.

– Czy można powiedzieć: kasy mamy w bród i nie ma żadnych problemów? – postawił pytanie Adrian Furgalski, prezes Zespołu doradców Gospodarczych TOR, organizatora konferencji. Wskazał na imponujące liczby: ponad 230 mld zł łącznie we wszystkich w programach drogowych, 85 mld na programy kolejowe, ale także 15 mld zł w strategii wodorowej czy ogromne środki na nieuchronne zmiany w energetyce.

– Można powiedzieć, że jest dobrze. Ale wykonawcy z rynku kolejowego pytają: kiedy będą przetargi – mówił Adrian Furgalski. – Przede wszystkim rynek kolejowy jest w dość trudnej sytuacji – powiedział. Wskazał też na inne istotne kwestie jak wzrost cen surowców i materiałów budowlanych, czy rosnąca – po wejściu w życie nowelizacji Prawa zamówień publicznych – liczba spraw w Krajowej Izbie Odwoławczej skutkująca wydłużeniem czasu na orzeczenia, a także kwestie nowego prawo środowiskowego.

Te tematy będą się pojawiały w dyskusjach podczas kongresu, w których z pewnością nie zabraknie różnic w poglądach. – Różnice nie mogą przesłonić jednego przesłania: gramy do wspólnej bramki – powiedział prezes ZDG TOR. – Życzę wszystkim jak najwięcej goli, więcej niż strzelają Polacy i przede wszystkim bez goli samobójczych – powiedział Adrian Furgalski nawiązując do bieżących wydarzeń ze świata piłkarskiego.

– Horyzont naszych działań sięga obecnie końca dekady. Mówimy o dokończeniu sieci dróg szybkiego ruchu i budowie 100 obwodnic – powiedział Andrzej Adamczyk. Zauważył, że inwestycje drogowe realizowane są w całym kraju, a oprócz inwestycji na sieci krajowej, rekordowe środki – ponad 3 mld zł rocznie – kierowane są na wspieranie przebudowy i budowy dróg lokalnych.

– To także realne wsparcie dla polskich firm, dla producentów materiałów budowlanych. To impuls rozwojowy całego budownictwa drogowego – powiedział Andrzej Adamczyk.