Według planów miasta pociągi metra w następnych fazach rozbudowy II linii dojechać mają do ulicy Powstańców Śląskich. Zakończenie w tym miejscu kolejnego etapu budowy może spowodować duże utrudnienia w ruchu, konieczność rozkopania niedawno przebudowanego skrzyżowania, a także oznacza gorsze możliwości zorganizowania przesiadek.
Po zrealizowaniu drugiego etapu rozbudowy II linii metra pociągi na odcinku wschodnio-północnym będą dojeżdżać do ostatniej zaplanowanej na trasie II linii stacji w rejonie skrzyżowania Rembielińskiej i Kondratowicza. Natomiast na odcinku zachodnim, na Bemowie, metro dotrze do skrzyżowania Górczewskiej i Powstańców Śląskich, czyli rejonu urzędu dzielnicy. Do zrealizowania pozostanie jeszcze ostatni odcinek z trzema stacjami i planowaną zajezdnią (STP) na Morach.
Takie etapowanie inwestycji budzi wątpliwości. Jeden z uczestników konkursu na koncepcje architektoniczno-budowlane zwrócił uwagę, że zaplanowanie stacji Powstańców Śląskich jako przystanku końcowego – z komorą do zawracania i torami odstawczymi – oznacza konieczność „wyburzenia niedawno oddanego do eksploatacji skrzyżowania Górczewskiej i Powstańców Śląskich po przebudowie układu drogowego, tramwajowego i uzbrojenia terenu”, związanej z oddaniem nowej linii tramwajowej, łączącej dwa odcinki torowisk na Powstańców Śląskich.
Uczestnik konkursu postulował rozszerzenie etapu zachodniego rozbudowy o stację Lazurowa, za którą miałyby zostać przeniesione komora do zawracania i tory odstawcze. Pozwoliłoby to też na możliwość lepszego zorganizowania przesiadek.
Więcej na portalu Transport-publiczny.pl