Przed dwoma tygodniami lokomotywa Gama Pesy uszkodziła fragment nowego wagonu PKP Intercity produkcji FPS. Producent i Urząd Transportu Kolejowego zapewniają, że nie zagraża to bezpieczeństwu ruchu.
Uszkodzone przejście międzywagonowe
Szóstego lutego napisał do nas Czytelnik: – Dzisiejszego dnia na stacji Warszawa Centralna z niepokojem zauważyłem, że testowana przez PKP IC lokomotywa 111Ed Pesa Gama Marathon obsługująca dziś pociąg EIC 1803 Chrobry powoduje uszkodzenia pierwszego wagonu, gdyż wsporniki sygnałów końca pociągu lokomotywy wbijają się w osłonę przejścia międzywagonowego tego wagonu powodując powstawanie widocznych uszkodzeń. Problem został zgłoszony przed odjazdem maszynistom na stacji Warszawa Centralna, którzy usterkę obejrzeli i przyjęli to do wiadomości – napisał Czytelnik, przesyłając na dowód zdjęcia uszkodzeń.
– Pierwszy wagon w tym pociągu to nowobudowany bezprzedziałowy wagon 2 kl. produkcji FPS, typu 159A, numer taborowy 014. Wagon ten, podobnie jak wszystkie nowe wagony FPS, wyróżnia się spośród innych wagonów PKP IC szerokimi, uszczelnionymi przejściami międzywagonowymi produkcji firmy Huebner. Jest to zapewne dość drogi element, powodujący jednak podniesienie komfortu pasażerów. Wsporniki lokomotywy 111Ed jak dotąd nie zahaczały o klasyczne wałki gumowe wagonów starszego typu, ale problem ujawnił się, gdy po raz pierwszy połączono 111Ed z wagonem 159A. O ile pamiętam wsporniki sygnałów końca pociągów nie były zainstalowane w tym miejscu w momencie prezentacji lokomotywy na targach Innotrans 2012 w Berlinie – poinformował szczegółowo Czytelnik.
– Moim zdaniem należałoby zbadać, czy 111Ed w obecnej postaci spełnia wymagania skrajni, a do tego czasu zaprzestać łączenia tej lokomotywy z wagonami FPS, jak również nie łączyć 2 lokomotyw tego samego typu ze sobą. Pragnę zauważyć, że problem ten został przewidziany i możliwość jego ewentualnego powstania była sygnalizowana przez nas, użytkowników forum Skyscrapercity – kończy Czytelnik.
PKP Intercity: Zgłosiliśmy producentowi zdarzenie
- Sprawa dotyczy nowych wagonów, gdzie zostały zastosowane nowe mostki przejściowe Hubnera. Konstrukcja wagonów z mostkami Hubnera jest zgodna z normami UIC. W dotychczasowej eksploatacji nie zanotowaliśmy braku ich kompatybilności z eksploatowanymi przez nas lokomotywami - mówi rzeczniczka PKP Intercity Zuzanna Szopowska.
- Przypadek został zgłoszony firmie Pesa - producentowi lokomotywy, który odkręcił wsporniki mocowania sygnałów końca pociągu. Lokomotywa nadal uczestniczy w testach - dodała.
Co z „przestrzenią berneńską”?
Ponieważ zdjęcia zostały zaprezentowane na naszym facebooku oraz różnych forach internetowych, odzywali się do nas kolejni Czytelnicy, w tym specjaliści od taboru. – Ze zdjęć wynika, że lokomotywa Pesy nie spełnia wymagań UIC i TSI. Ponadto konstrukcja czołownicy, umiejscowienie zderzaków i sprzęgu oraz geometria pasa przedniego kabiny powoduje, że nie zachowana jest „przestrzeń berneńska” zapewniająca minimum bezpieczeństwa przy łączeniu lokomotywy z wagonem. Powoduje to zagrożenie życia obsługi przy tych czynnościach. Złączenie dwóch lokomotyw Gama ze sobą jest niemożliwe ponieważ nastąpiłaby kolizja stopni lokomotywy – napisał jeden z nich, pragnący zachować anonimowość.
Przestrzeń berneńska jest określona w w UIC 521 jak i TSI „Tabor kolejowy – lokomotywy i tabor pasażerski” pkt 4.2.2.2.5 jako odległość między stopniem a ściśniętym zderzakiem, która powinna wynosić co najmniej 150 mm. – Wysunięcie poszycia kabiny do linii zderzaków wydaje się złym rozwiązaniem – w lokomotywie wyposażonej w sprzęg śrubowy zachowanie przestrzeni Berneńskiej jest absolutnie niezbędne dla zachowania bezpieczeństwa obsługi. Lokomotywa nie jest też wyposażona w wymaganą w TSI „Tabor kolejowy – lokomotywy i tabor pasażerski” poręcz pod zderzakiem (uchwyt dla spinacza) – dodaje specjalista.
Pesa: Przestrzeń berneńska jest zachowana
Na pytania naszych Czytelników odpowiedział rzecznik Pesy Michał Żurowski. – Przestrzeń berneńska została uwzględniona przy projektowaniu i pojazd spełnia jej wymogi – zapewnił rzecznik. – Z przyczyn naturalnych (nie mamy dwóch Gam) przeprowadziliśmy analizy i symulacje kinematyczne, w wyniku czego wiemy, że nie występuje kolizja – dodał Żurowski. Według Pesy, drabinki na skraju lokomotywy (przy zderzakach) zapewniają dostęp do czoła lokomotywy zgodnie z TSI oraz stanowią poręcz dla manewrowego przy sprzęganiu pojazdów.
W sprawie lokomotywy na naszą prośbę wypowiedział się również Urząd Transportu Kolejowego. – W procesie badawczym dopuszczającym pojazd kolejowy do eksploatacji weryfikacja skrajni i obrysów pojazdu, w tym przestrzeni berneńskiej, należy do podstawowych, fundamentalnych i oczywistych działań. Kuriozalnym jest przypuszczenie, że pojazd dopuszczony do eksploatacji przez prezesa UTK nie spełnia podstawowego wymogu konstrukcyjnego – mówi Maciej Domański, doradca prezesa i rzecznik UTK. Domański przesyła na dowód modele lokomotywy Gama 111Ed pokazujące zapewnienie przestrzeni berneńskiej. – W związku z tym wymaganiem części składowe mechanizmu sprzęgającego znajdują się w położeniu bocznym względem jego linii środkowej – tłumaczy UTK.
UTK: Uszkodzenia osłon to częste zdarzenie
Domański zwraca uwagę, że zabudowa uwzględnia możliwość zastosowania adaptera sprzęgu dla sprzęgnięcia z pojazdem wyposażonym w głowicę typu T10. Wyjaśnia również wątpliwości dotyczące braku poręczy – Poręcze dla manewrowego stanowią część konstrukcji stopnia wejściowego zgodnego z UIC 651, z uwzględnieniem skrajni pojazdu wg UIC 505-1, PN-EN 15273-2 oraz PN-70/K-02056. Dostęp do czoła został zapewniony zgodnie z dyrektywą TSI LOC&PAS pkt.4.2.11.2.1 – zapewnia.
– Przedmiotowe zdarzenie jest nam znane i wiemy, że doszło do uszkodzenia wałka gumowego (osłony harmonijkowej) wagonu oraz do drobnych uszkodzeń lokomotywy. Należy zauważyć, że uszkodzenia osłon harmonijkowych to częste zjawisko przy zestawianiu składów, jest skutkiem braku ich „zapinania”. Osłona „niezapięta” znacznie wystaje poza obrys wzdłużny wagonu i powoduje uszkodzenia w momencie sprzęgu – wyjaśnia rzecznik prezesa Urzędu Transportu Kolejowego.
- UTK zaprzecza postawionemu w pytaniu zarzutowi niespełnienia przez lokomotywę Gama 111Ed wymogów przestrzeni berneńskiej i informuje, że nie podjął czynności w tej sprawie – reasumuje rzecznik.
Zapisz
się do newslettera:
