Fot. Fixall2, CC BY-SA 4.0szt 730M dla Kolei Litewskich
Na Ukrainie trwa przetarg na dostawę sześciu trójczłonowych spalinowych zespołów trakcyjnych. Obok ukraińskiego producenta – Kriukiwskiej Fabryki Wagonów, zainteresowana jest nim Pesa. Według założeń konkursu ofert, pierwsze pojazdy miały być gotowe do końca roku. Jest to już zupełnie nierealne.
O przetargu, od którego zapisów odwołał się ukraiński producent, zrobiło się dość głośno w Polsce kilka tygodni temu. Niestety, w informacjach prasowych jego dotyczących pojawiło się sporo niezupełnie prawdziwych informacji. Mówi się bowiem niemal wyłącznie o zastrzeżeniach Kriukiwskiej Fabryki Wagonów, które miały swoje przełożenie na skargę skierowaną do ukraińskiego urzędu antymonopolowego, pomijając jednak zastrzeżenia Pesy. Tymczasem obaj producenci mają z przetargiem problem.
Ukraińcy chcą niskiej podłogi
KFW podnosi, że specyfikacja przetargowa faworyzuje Pesę i produkowane przez nią na Wschód spalinowe pojazdy 730M i 730ML (jeżdżą na Białorusi i na Litwie). Ukraińskie Koleje chcą bowiem zamówić trójczłonowe pojazdy, które power packi (czyli silniki wraz z innymi elementami napędowymi) będą posiadały tylko w dwóch skrajnych wagonach. Zaletą tego rozwiązania jest możliwość wykonania członu środkowego bez stopni wejściowych, co przekłada się na łatwość dostania się do pociągu osób z ograniczeniami ruchowymi. Tymczasem ukraińska fabryka nie posiada w swojej ofercie podobnego pojazdu. Może się natomiast pochwalić wykonaniem jednego trójczłonowego spalinowego zespołu trakcyjnego DPKr2, który jest całkowicie wysokopodłogowy, posiada też silniki w każdym członów, co, według jego producenta, zapewnia dużą niezawodność.
Pesa również ma uwagi
Tymczasem UZ udało się przedstawić zalety skonstruowanej przez siebie specyfikacji i w najbardziej dyskusyjnych kwestiach urząd antymonopolowy uznał wytłumaczenia UZ za zasadne. Udowodniono bowiem, że mniejsza liczba silników to korzyści ekonomiczne, a w instrukcjach ruchowych UZ zapisano, że nawet pojazd z trzema silnikami, w wypadku awarii jednego z nich, nie powinien przewozić pasażerów. Zmiany w specyfikacji zostaną co prawda uwzględnione, ale nie dotyczą one najważniejszych kwestii technicznych. Tymczasem swoje uwagi do przetargu ma też Pesa.
– Podobnie jak inni zainteresowani zadaliśmy wiele pytań dotyczących zapisów specyfikacji. Nasze wątpliwości budzą zwłaszcza dwie kwestie, które mogą wpłynąć na decyzję o nie wzięciu udziału w przetargu przez firmy zagraniczne, nie będące rezydentami Ukrainy – wyjaśnia Maciej Grześkowiak, szef PR w bydgoskiej Pesie. – Pierwsza uwaga dotyczy tego, że przetarg i rozliczenia są przewidziane w hrywnach z Vat, druga dotyczy warunków dostawy dla nierezydentów określone na DDP (dostarczone do miejsca z opłaconym cłem) – powiedział. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się również, że przedstawiciele Kolei Ukraińskich mają problemy z terminową odpowiedzią na pytania od producentów, co przełoży się na przeniesienie w czasie terminu otwarcia ofert i dostaw.
Wartość zamówienia UZ na spalinowe pojazdy, po przeliczeniu na złotówki, to 177 mln złotych. Jest w tym już jednak zawarty 20-proc. podatek.
Poniżej wideo przedstawiające pojazdy konkurentów.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.