Tylko 12% pociągów TGV wyjechało wczoraj na francuskie tory. Powodem gigantycznych utrudnień na kolei był głośno zapowiadany przez związkowców strajk przeciwko reformie kolei forsowanej przez prezydenta Emmanuela Macrona. Dziś drugi dzień protestu. Akcje będą powtarzały się co kilka dni – aż do końca czerwca.
Strajk, który rozpoczął się oficjalnie we wtorek, spowodował utrudnienia w całym kraju. Na tory nie wyjechały przede wszystkim pociągi TGV, ale również większość składów regionalnych. To wywołało gigantyczne problemy z dojazdami do pracy i do szkół. Nie było za to większych utrudnień z połączeniami marki Eurostar i Thalys. Wstrzymane zostały za to kursy do Hiszpanii, Szwajcarii i Włoch.
To dopiero początek
Francuzi, którzy od kilkunastu dni są informowani o utrudnieniach, postanowili wczoraj wybrać samochód jako środek lokomocji. Aplikacje informujące o utrudnieniach na drogach rejestrowały na niektórych trasach gigantyczne, niespotykane dotąd korki.
Z danych przedstawionych przez cztery główne organizacje związkowe wynika, że 77% maszynistów zadeklarowało udział w protestach. Ogółem we wczorajszej akcji wzięło udział 34% wszystkich pracowników SNCF. Również dziś franncuscy kolejarze protestują. Po trzech dniach przerwy powrócą do strajku 8 i 9 kwietnia. Na każde pięć dni dwa będą akcją strajkową. Do końca czerwca pasażerów czeka aż 36 dni strajku.
Ku reformom
Francuski prezydent postuluje rezygnację z takich udogodnień dla kolejarzy, jak możliwość odejścia na emeryturę w wieku 50 lub 55 lat, czy gwarancje awansów oraz zatrudnienia. Poza zmianami w tym zakresie, planowane jest także przemodelowanie przedsiębiorstwa. Chodzi przede wszystkim o oddłużenie od lat przynoszącej straty firmy i przystosowanie jej do funkcjonowania w nowej rzeczywistości, bowiem już niedługo francuska kolej będzie musiała rywalizować o pasażerów z prywatnymi przewoźnikami.
Strajkują również Portugalczycy
W poniedziałek z utrudnieniami na kolei borykali się także portugalscy pasażerowie. Tamtejsze organizacje związkowe zorganizowały trwający 24 godziny strajk. Wzięli w nim udział głównie pracownicy spółki obsługującej infrastrukturę. Portugalscy pracownicy kolei domagają się podwyżek w wysokości 4% wynagrodzenia.
W związku z protestami na tory nie wyjechała połowa zaplanowanych pociągów. To już kolejny strajk w Portugalii. Poprzedni odbył się 12 marca. Odwołanych zostało wówczas prawie 1400 połączeń.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.
Zapisz się do newslettera:
