Niemiecki rząd zapowiada miliardowe inwestycje w Deutsche Bahn

W dniu dzisiejszym obraduje w Berlinie rada nadzorcza niemieckiego narodowego przewoźnika kolejowego, Deutsche Bahn. Głównym tematem posiedzenia ma być pozyskiwanie nowych pasażerów i zwiększenie liczby połączeń. W umowie koalicyjnej SPD i CDU/CSU mowa jest o 280 mln pasażerów pociągów dalekobieżnych rocznie od 2030 roku - obecne prognozy przewoźnika mówią o „zaledwie” 180 mln osób (Dla porównania, z usług PKP Intercity skorzystało w 2017 roku prawie 43 mln pasażerów - przyp, JM). By cel ten osiągnąć, rząd federalny do 2020 roku ma przeznaczyć na inwestycje nawet do 3,5 mld euro rocznie. DB liczy na jeszcze większe środki od 2021 roku.

- Podróżowanie koleją po Niemczech mimo wysokich kosztów ma się stać atrakcyjne cenowo - tak przynajmniej głosi nowa dewiza przewoźnika cytowana przez informacyjny kanał ntv. Już kilka dni temu DB wprowadziły do sprzedaży dodatkowe kontyngenty jeszcze tańszych biletów w ofertach specjalnych.

Wraz z czerwcową, "małą" zmianą rozkładu jazdy, na trasach z Hamburga do Stuttgartu i Monachium zwiększy się liczba połączeń obsługowanych składami ICE 4. Pierwotnie kolej zamówiła 130 składów ICE 4 o wartości 5,3 mld euro, później zamówienie zredukowano do 119 (za to wydłużonych) jednostek, które w ruchu mają się pojawić do 2023 roku. Teraz DB planuje ponownie zwiększyć zamówienie o 18 jednostek ICE 4 i 20 nowych składów Eurocity. 

Dodatkowo kilkanaście zamówionych składów ICE ma być wydłużonych tak, aby znalazły się w nich miejsca siedzące dla 918, a nie tylko 830 osób. 120 piętrowych pociągów Intercity (IC2) wyjedzie na tory do 2030 roku. Już teraz kursuje ich 27, 42 są zamówione, a ich dostawy mają się rozpocząć jeszcze w tym roku.