Jeszcze przed otwarciem linii nr 16 na odcinku Witonia – Kutno Przewozy Regionalne zadecydowały, że niezależnie od tego, czy trasa będzie czynna, czy nie, zastąpią na niej pociągi autobusami. Komunikacja zastępcza znacznie wydłuża podróż na ciągu Łódź – Toruń, ale przewoźnik tłumaczy, że ważne było, by zachować czytelność rozkładu jazdy. Tymczasem termin wznowienia przewozów kolejowych był kilkakrotnie przekładany i trudno było przewidzieć bieg wydarzeń.
9 sierpnia
PKP Polskie Linie Kolejowe otworzyły po wielomiesięcznej przerwie szlak z Witoni do Kutna. Mimo to pomiędzy Łodzią a Kutnem pociągi Przewozów Regionalnych nadal zastępowane są autobusami. Podobnie jest w przypadku kursów PKP Intercity, ale inaczej niż pociągi dalekobieżne, kursy regio z Łodzi do Torunia nie zostały zastąpione autobusami ze względu na techniczny brak możliwości przejazdu. Dlaczego więc Polregio zdecydowało się na wybrane rozwiązanie?
ŁKA kursuje, Polregio wciąż niePrzewoźnik ten jeszcze przed podaniem ostatecznej daty opóźnionego wznowienia ruchu zadecydował, że swoich podróżnych będzie wozić po drogach do końca sierpnia – informacje o tym pojawiły się w plakatowych rozkładach jazdy, stosowne kartki zamieszczono także w gablotach na stacjach i przystankach. Spółka tłumaczy, że trudno było z wyprzedzeniem określić, kiedy można będzie uruchomić połączenia w pełnej relacji.
– Prace modernizacyjne prowadzone przez zarządcę infrastruktury, tj. PKP PLK, na odcinkach Zgierz – Kutno oraz Kutno – Toruń nie są prowadzone zgodnie z terminami okresonymi w Regulaminie tymczasowego prowadzenia ruchu pociągów. Wydłużanie zakończenia kolejnych etapów prac torowych powoduje konieczność zmian rozkładu jazdy pociągów i terminów kursowania autobusowej komunikacji zastępczej – mówi Dominik Lebda, rzecznik prasowy Przewozów Regionalnych. Przypomina, że pierwotnie autobusy miały kursować tylko od 6 maja do 8 czerwca.
Ważna jest transparentność rozkładu jazdyPóźniej PLK przedłużyło roboty do 24 czerwca. Następnie Regionalny Zespół Zarządzania Kryzysowego w Warszawie ustalił 24 i 25 czerwca, że do końca miesiąca ruch pociągów prowadzony będzie awaryjnie. 1 lipca weszła w życie nadzwyczajna korekta rozkładu jazdy, która miała obowiązywać do 25 lipca. Później jednak po raz kolejny przedłużono zamknięcie – do 9 sierpnia.
– Jak wynika z powyższego, zakończenie prac zostało wydłużone o ponad dwa miesiące, a terminy zmieniane były czerokrotnie. Z uwagi na transparentność rozkładu jazdy w całym cyklu zamknięciowym od 9 czerwca do 31 sierpnia oraz na niepewność co do terminu zakończenia zamknięć torowych komunikacja zastępcza na odcinku Łódź Kaliska – Kutno wprowadzona na części trasy za pociągi międzywojewódzkie do Torunia Głównego została utrzymana do końca III cyklu zmian organizacji ruchu, tj. do 31 sierpnia 2019 r. – mówi Dominik Lebda. Warto przy tej okazji przypomnieć, że
przewoźnik nie skorzystał z możliwości prowadzenia ruchu pomiędzy Łodzią a Witonią, co bardzo wydłużyło czas podróży.
Zapisz się do newslettera:
