„Giewont” Kolei Śląskich dotarł pod Tatry. Blisko 200 pasażerów

Punktualnie o 11:49 pociąg „Giewont” Kolei Śląskich dotarł do stacji Zakopane. To historyczny moment dla Kolei Śląskich, które tego typu połączenie uruchomiły po raz pierwszy. Przewoźnik zapowiedział, że „Giewont” uruchomiono pilotażowo dla zbadania faktycznego zainteresowania bezpośrednimi pociągami z woj. śląskiego na Podhale.

Klęska urodzaju

Po likwidacji pociągów InterRegio spółki Przewozy Regionalne, które kursowały z Wrocławia i Częstochowy przez Żywiec do Zakopanego, woj. śląskie nie posiadało bezpośrednich połączeń regionalnych do i z Zakopanego. Jeżeli „Giewont” okaże się sukcesem, pociąg na stałe będzie ujęty w rozkładzie jazdy jako weekendowe połączenie Katowice – Żywiec – Zakopane. Z nieoficjalnych informacji wynika, że takie rozwiązanie jest przedmiotem ustaleń pomiędzy woj. śląskim a małopolskim.

Skład „Giewonta” wyjechał z Katowic o godz. 7:18 i zatrzymał się m.in. w Tychach, Pszczynie, Czechowicach Dziedzicach, Bielsku-Białej, Żywcu, Hucisku, Suchej Beskidzkiej, Chabówce i Nowym Targu. W tym samym dniu pociąg KŚ odjedzie z Zakopanego o godz. 14:58 w drogę powrotną. Kolejne kursy zaplanowane zostały na 3 V – wówczas pociąg odjedzie z Katowic o godzinie 9:20, do Zakopanego przyjedzie o 13:58, a trasę powrotną rozpocznie o 17:23.

Ze względu na specyfikę trasy, oraz sposób dystrybucji biletów, trudno było oszacować spodziewaną liczbę pasażerów. Jak się okazało, w dzisiejszym "Giewoncie" miejsca siedzące​ były zajęte praktycznie w 100% (ok. 200 osób). Spora część pasażerów podróżowała z rowerami. Dla pierwszych pasażerów Koleje Śląskie przygotowały poczęstunek. Pociąg zestawiony był z jednostki EN71AKŚ. Na jego pokładzie podróżował m.in. Wojciech Dinges, prezes Kolei Śląskich.

Pociąg specjalny – specjalna sprzedaż

Koleje Śląskie wprowadziły specjalne zasady rezerwacji i zakupu biletów na „Giewonta”. Pasażerowie mieli możliwość zarezerwowania biletów do 21 kwietnia do godz. 23:59, a następnie odebrania biletów w ciągu 5 dni. Można było tego dokonać w Centrum Obsługi Pasażera na dworcu w Katowicach lub w kasach w Bielsku-Białej. Po tym czasie rezerwacja była anulowana.

Od 22 kwietnia możliwy jest już tylko zakup biletu bezpośrednio w COP na dworcu w Katowicach lub w kasach w Bielsku-Białej. Zarówno bilet zakupiony bezpośrednio w kasie, jak i poprzez wcześniejszą rezerwację kosztuje 30 zł i zapewnia miejsce siedzące w pociągu.

Przewoźnik poinformował, że jeżeli w dniu odjazdu pociągu nadal będą dostępne miejsca, możliwe będzie kupno biletu również u drużyny konduktorskiej, w cenie 20 zł. Taki bilet nie gwarantuje jednak miejsca siedzącego.

Linią, która miała zostać zlikwidowana

W pociągu do Zakopanego podróżowali członkowie Stowarzyszenia „Kolej Beskidzka”, które prowadzi działania na rzecz przywrócenia linii kolejowej Żywiec – Sucha Beskidzka do systemu transportowego regionu. Ich zdaniem, wytrasowanie „Giewonta” tą linią daje kolejny powód do funkcjonowania linii kolejowej w aspekcie regionalnym i krajowym, oraz pokazuje jej znaczenie w tym obszarze. Pierwszym, „stałym” pociągiem od lat jest Regio „Pilsko”, który w każdy piątek kursuje z Krakowa Płaszowa przez Suchą Beskidzką do Żywca.

Linia Żywiec – Sucha Beskidzka to fragment najkrótszej trasy dla pociągów np. z Wrocławia czy Katowic do Zakopanego. Prace remontowe PKP Polskich Linii Kolejowych, które mają zakończyć się w czerwcu br. pozwolą na zniesienie ograniczeń w dopuszczalnym nacisku na oś, co otworzy drogę do poruszania się pociągów zestawionych z lokomotywy i wagonów. Kilka lat temu linię kolejową wytypowano do likwidacji, ale z planów tych wycofano się.