Nowy prezes Kolei Mazowieckich chce dokonać zmian w spółce, którą zarządza. - Zmieniamy archaiczną strukturę spółki - powiedział „Gazecie Wyborczej” Jakub Majewski. W pociągach ma być bezpieczniej, a rozkład jazdy będzie dostosowany do potrzeb pasażerów.
Prezes uważa, że mimo tego iż firma samodzielnie funkcjonuje na rynku od prawie 5 lat, to nadal według struktury przejętej od PKP, co jego zdaniem jest nieefektywne. Wkrótce mają powstać dwa zespoły - ds. bezpieczeństwa i marketingu. Pierwszy będzie zajmował się współpracą ze służbami porządkowymi, w celu poprawy bezpieczeństwa podróżnych, natomiast zadaniem drugiego ma być zwiększenie skuteczności, jeśli chodzi o pozyskiwanie nowych klientów. Z tym związane są jednak problemy logistyczne, ponieważ sporo kursujących pociągów jest bardzo zatłoczonych i pasażerowie nie mają się jak nimi zabrać. Tu również zapowiadają się zmiany.
- Ludzie jadący takim zatłoczonym pociągiem często widzą, że w drugą stronę jedzie długi skład, całkiem pusty. Trzeba więc lepiej wykorzystać tabor. Chcemy zrobić porządne badania potrzeb pasażerów. Odpowiednim układaniem rozkładów jazdy ma się zajmować kolejny zespół - powiedział Majewski w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej".
Efekty reorganizacji mają być widoczne dla podróżnych pod koniec roku, wraz z wejściem w życie nowego rozkładu jazdy. Na razie propozycje zmian zostaną przedstawione właścicielowi spółki czyli samorządowi województwa mazowieckiego. Jak zapewnił „Gazetę Wyborczą” wicemarszałek województwa Piotr Szprendałowicz, „wszelkie pomysły korzystne dla pasażerów zyskają poparcie władz Mazowsza”.
Więcej