- Wracam z Warszawy. "Lublinianin" odjechał z Centralnego o 15.05, zgodnie z rozkładem. W trzech sąsiednich przedziałach niezwykle radośnie. Z usług TLK korzystają amerykańscy emeryci. Dobrego nastroju nie psują im nawet wizyty w toalecie. A tam tradycyjnie wstyd i poruta. Sprawdziłem. Tym razem brakuje - bagatela, wody – skarży się na portalu Facebook Jan Wyrowiński, wicemarszałek senatu.
- Amerykanie mężnie znoszą tą niedogodność, a we mnie narasta frustracja. Nie do końca wierzę, że to wyłącznie wina Tuska. Tak mi się zdaje, że ktoś coś zaniedbał na stacji początkowej w Lublinie – informuje Wyrowiński.
- Przestrzeganie procedur i rzetelne wykonywanie obowiązków to wciąż nasza słaba strona. Zarówno jeżeli chodzi o organizację wizyt polskich oficjeli, jak i - nie przymierzając, przygotowanie wagonowych toalet! A Amerykanie mają higienicznych survival, którego nie zapomną do końca oby jak najdłuższego życia. Może było to w pakiecie ichniego biura podróży?! – zastanawia się wicemarszałek.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.