Urzędnicy z wrocławskiego magistratu niespodziewanie skrócili trasę nowego, szybkiego tramwaju, budowanego na Euro 2012 - poinformowała „Gazeta Wrocławska”. Także wbrew zapowiedziom, przy ul. Suchej, między dworcami autobusowym i kolejowym, nie powstanie na razie wielki przystanek Tramwaju Plus.
Urząd Miasta postanowił też skrócić jedną z dwóch linii tramwaju: zamiast z Sępolna do Leśnicy, będzie on kursował tylko między pętlą przy Stadionie Olimpijskim a Pilczycami. - Dzięki temu, na tej trasie wagony będą jeździły co 6 minut, a nie co 12, jak wychodziło wcześniej - powiedział dla „Gazety Wrocławskiej” Zbigniew Komar, pełnomocnik prezydenta Wrocławia do spraw transportu szynowego. Urzędnicy motywują swoją decyzję tym, że w sąsiedztwie tej trasy nie mieszka aż tyle osób, żeby puszczanie tam szybkiego tramwaju było uzasadnione. Jednocześnie uważają, że skrócenie trasy wyjdzie pasażerom na dobre, ponieważ dzięki temu zwiększy się częstotliwość kursów. Komar zaznacza przy tym, że zarówno do Leśnicy, jak i na Sępolno pasażerowie bez kłopotów dojadą innymi tramwajami: tymi, które na tych trasach jeżdżą teraz.
Szybki tramwaj nie przejedzie również przez ul. Suchą, która miała zostać przebudowana i zamknięta dla samochodów. Urzędnicy chcieli tam wybudować węzeł przesiadkowy, podobny do tego, jaki jest na rondzie Reagana. Jednak idea Tramwaju Plus przegrała w tym wypadku z samochodami - czytamy w „Gazecie Wrocławskiej.

* Wizualizacja: Urząd Miasta Wrocław.
Więcej