Nowy system informacji pasażerskiej na Dworcach Wschodnim i Zachodnim pozostawia wiele do życzenia. Spore utrudnienie dla pasażerów stanowią błędne wskazania wyświetlaczy i automatycznych zapowiedzi. Jak wykonawca radzi sobie ze wdrażaniem nowego systemu informacji?
Problemy nowego systemu informacji pasażerskiej na dworcach Warszawa Wschodnia i Zachodnia wynikają z jego złożoności. Prace nie ograniczają się bowiem tylko do powiedzenia nowych oznakowań, wyświetlaczy i megafonów, ale także do wdrożenia całego systemu przekazu danych. – W przypadku stacji Warszawa Wschodnia i Warszawa Zachodnia dane pobierane są z dwóch systemów PKP PLK (SEPE i SKRJ) oraz danych dotyczących składów pociągów przekazywanych przez przewoźników. System w oparciu o powstałą bazę automatycznie wyświetla informacje na tablicach, wygłasza komunikaty przez megafony. Ingerencja operatorów sprowadza się do odpowiedniego działania w sytuacjach wystąpienia odchyleń od standardowego rozkładu jazdy – wyjaśnia Ewa Poślednik, kierownik wydziału komunikacji korporacyjnej TK Telekom.
Firmy TK Telekom i Solari di Undine SPA, przygotowujące nowy system informacji, powołały specjalny zespół informatyków i programistów, który czuwa nad jego wdrożeniem i na bieżąco wprowadza wszelkie poprawki. Udało się już poprawić wyświetlanie relacji pociągów międzynarodowych – do tej pory jako docelowa podawana była stacja graniczna (np. Zebrzydowice zamiast Pragi). – Taki sposób prezentowania danych wynikał z danych przekazywanych przez system SEPE. Zmiany zostały już wprowadzone i obecnie wszystkie pociągi międzynarodowe wyświetlane są wraz z podaniem stacji końcowej – zapewnia Poślednik. Trwają też prace nad usterką, w wyniku której dłuższe nazwy były ucinane bez przewijania. Dodatkowo wykonawca wysłał na perony pracowników, którzy na bieżąco kontrolują wskazania systemu.
Mimo tego wciąż zdarzają się błędne informacje, które nie są na czas korygowane. Wykonawca systemu przekonuje, że to kwestia wprawy obsługi na dworcach. – Dla potrzeb szkolenia operatorów wytypowanych przez poszczególnych przewoźników w PKP PLK SA stworzono stanowisko testowe i tam przez parę tygodni na sucho ćwiczono obsługę oprogramowania. Niestety przy dużej ilości zmian operatorzy nie zawsze zdążają wprowadzić je odpowiednio szybko, jest to jednak kwestia odpowiedniego obeznania się z oprogramowaniem. Z każdym dniem widać wyraźną poprawę szybkości. Warto zaznaczyć, że sam system jest prosty, intuicyjny, napisany z uwzględnieniem uwag zgłaszanych przez operatorów w trakcie testów – twierdzi przedstawicielka TK Telekom.
Testy muszą być prowadzone w rzeczywistych warunkach z odzwierciedleniem realnych sytuacji w pracy operatorów systemu. – Fundamentem systemu jest dynamiczna zmiana danych wyświetlanych na pragotronach. Aby testy nie kolidowały z pracą dworca, a wyświetlane dane nie wprowadzały w błąd pasażerów w odpowiednich miejscach na dworcach również na tablicach LCD wyświetlana jest informacja o testowym uruchomieniu systemu – mówi Poślednik.
Wykonawca przekonuje, że prace nad zapewnieniem poprawności działania systemu dynamicznej informacji pasażerskiej trwają całą dobę i poświęcono temu wszelkie możliwe zasoby. – Złożoność rozwiązania, jak również specyfika projektu sprawiają, że zadanie jakie postawiono przed programistami Solari di Undine SPA jest niezwykle ambitne. O pełnym zadowoleniu będziemy mogli mówić po zakończeniu testów i usunięciu wszystkich zgłoszonych poprawek – mówi Ewa Poślednik. Prawdziwym testem dla systemu dynamicznej informacji pasażerskie będzie to, jak sobie poradzi ze zmienioną i zmieniającą się dynamicznie organizacją ruchu pociągów w czasie Euro 2012.