- Choć czujemy się w części odpowiedzialni za rynek producentów taboru kolejowego w kraju, musimy się zachowywać racjonalnie, w interesie własnej spółki - powiedział wnp.pl Wojciech Balczun, prezes zarządu PKP Cargo.
Railway Business Forum publicznie przedstawił zagrożenia, jakie może pociągnąć rozpoczęcie produkcji wagonów przez spółkę PKP Cargo, spoza branży produkcyjnej, z partnerem chińskim funkcjonującym w oparciu o niejasne zasady pomocy państwowej. Czy istotnie grozi to destabilizacją polskiego rynku produkcji pojazdów szynowych, upadkiem kilku firm i zwalnianiem pracowników?
- Znane jest nam to stanowisko RBF, ale nawet na wspomnianej konferencji padły znamienne słowa, że Chińczycy są zdeterminowani do wejścia na europejski rynek kolejowy i mogą to zrobić różnymi sposobami.
To znaczy?
- Mogą to zrobić bez udziału podmiotu polskiego, bo równolegle mogą rozmawiać na temat różnych projektów w innych krajach unijnych z naszego regionu.
Co z tego wynika?
- To zupełnie zmienia optykę oceny kontekstu tej sprawy. Jeśli uznamy, że Chińczycy i tak znajdą się na rynku europejskim, lepiej jest być częścią tego procesu niż stać z boku. PKP Cargo, przechodzące nadal proces głębokiej restrukturyzacji, dysponuje dużej skali zapleczem technicznym. Jego częścią jest zakład naprawczy w Szczecinie, który oprócz podstawowych usług remontu naszego taboru, dysponuje mocami do innej działalności. Uznaliśmy, że może nią być montowanie nowych wagonów towarowych, w części dla potrzeb grupy PKP Cargo, ale głównie na eksport, co interesuje naszego partnera.
Czy analizowaliście możliwość współpracy z polskim zakładem produkcyjnym?
- Nakłaniano nas do zaangażowania kapitałowego w spółki produkcyjne. Ale skoro mamy własne zaplecze techniczne i niewykorzystane moce przerobowe, skoro restrukturyzujemy się i szukamy poprawy efektywności, to inwestowanie w inną spółkę nie miałoby biznesowego sensu.
Jeżeli złożymy te wszystkie uwarunkowania, to co z nich wynika?
- Po pierwsze, że jest silna presja inwestorów chińskich do wejścia na rynek unijny. Po drugie, że my mamy odpowiednie zaplecze, aby taką produkcję wagonów realizować w Polsce. Zagwarantujemy nie tylko pełne zatrudnienie dla pracowników zakładu w Szczecinie, ale nawet stworzenie nowych miejsc pracy.
Więcej
,