Z poparciem dla ogólnopolskiego strajku na kolei oraz dla protestujących od kilku tygodni rolników na północy Polski. Związkowcy "Sierpnia 80" organizują w piątek w Katowicach akcję solidarnościową. - Odbędzie się ona pod hasłem "jeden za wszystkich - wszyscy za jednego". To bardzo dobre hasło przyświeca także Międzyzwiązkowemu Komitetowi Protestacyjno-Strajkowemu, który organizuje strajk generalny na Śląsku - tłumaczy Patryk Kosela, rzecznik związku.
Akcja solidarnościowa Wolnego Związku Zawodowego "Sierpień 80" odbędzie się w piątek / 25.01 / o godz. 11:00 w okolicach dworca PKP i Rynku w Katowicach.
Tego samego dnia kolejarze przeprowadzą ogólnopolski strajk ostrzegawczy. Pociągi staną na dwie godziny. Ma to związek z wypowiedzeniem przez kolejowych pracodawców Układów Zbiorowych Pracy i odebraniem zatrudnionym na kolei ulg przejazdowych, które stanowią część ich wynagrodzenia za pracę.
- Minister od fotoradarów, odpowiedzialny także za kolej czyli Sławomir Nowak zamiast pouczać kolejarzy i związkowców, wziąłby się lepiej do roboty i posprzątał ten burdel i syf, który od lat trapi polską kolej. Powolne i psujące się pociągi, stara infrastruktura kolejowa, kolejne cięcia połączeń oraz pluskwy gryzące pasażerów - sporo pracy przed nim - mówi rzecznik prasowy Komisji Krajowej WZZ "Sierpień 80", Patryk Kosela.
Związkowcy odnieśli się także do środowych wypowiedzi ministra Nowaka, który odwołując się do "etosu pracy kolejarza" wzywał do odwołania strajku. Instruował również w jaki sposób i gdzie należy prowadzić protesty.
- Sławomir Nowak mówi, że organizatorzy kolejowego strajku biorą pasażerów na zakładników w najzimniejszy dzień. Zapomniał jednak dodać, że wespół z byłym już marszałkiem województwa śląskiego zorganizowali strajk w spółce Koleje Śląskie w okresie świąteczno-noworocznym, którego skutki odczuwalne są do tej pory - ripostuje rzecznik "Sierpnia 80. - Może minister Nowak zająłby się polską koleją na poważnie, gdyby można było objąć linie kolejowe fotoradarami. Znając jednak wyjątkowość pomysłów fotoradarowego ministra, i to nie jest wykluczone - dodaje.