Od czwartku rusza sprzedaż internetowa biletów na przeloty Ryanairem z Modlina do Wrocławia i do Gdańska. Irlandzka linia lotnicza uruchomi przeloty 14 marca przyszłego roku.
Ryanair chce konkurować cenowo z LOT–em. Ceny mają się zaczynać od 99 zł za bilet, podczas gdy polski konkurent oferuje bilety o 100 zł droższe. Irlandczycy chwalą się też szeregiem innych udogodnień. Połączenia mają obsługiwać boeingi 737. Wszystkie rezerwacje będą objęte 24–godzinnym okresem ochronnym, dla korekty drobnych błędów. Na pokład będzie można wnieść drugi, mały bagaż podręczny. Obniżone zostaną opłaty za wydrukowanie karty pokładowej i za odprawę bagażu na lotnisku. W ramach promocji Ryanair oferuje też 100 tys. biletów po 19 zł na połączenia w całej Europie od poniedziałku do czwartku w styczniu i lutym. Można je rezerwować do 5 grudnia do północy.
– W ciągu ostatnich dwóch lat Ryanair stał się linią lotniczą nr 1 w Polsce, i przewiózł więcej pasażerów niż LOT. Dwa pierwsze połączenia krajowe, które będą w sprzedaży już od jutra, przyniosą znacznie niższe ceny biletów lotniczych i wreszcie uwolnią Polaków od wysokich cen LOT-u na trasach do Gdańska, Wrocławia i Modlina – powiedział Michael Cawley z zarządu Ryanaira.
Uruchomienie połączeń to cześć rywalizacji przewoźników z różnych gałęzi transportu na trasach Warszawa–Wrocław i Warszawa–Gdańsk. Przelot tanimi liniami na Wybrzeże wyniesie 35 minut. Jednak łącznie z dojazdami będą to już minimum trzy godziny. Mniej więcej tyle czasu zajmie przejazd Pendolino, z centrum do centrum, Pendolino, jednak dopiero od grudnia 2014 r., bo wtedy zakończy się modernizacja linii do Gdańska. Ryanair i Intercity będą rywalizowały na obu trasach prędkością i komfortem połączenia. Cenowo bezkonkurencyjny w obu przypadkach jest PolskiBus, który niedawno uruchomił nowe połączenia.
Janusz Malinowski, prezes Intercity nie ma wątpliwości, że czas przejazdu będzie konkurencyjny i Pendolino obroni się przed Ryanairem mimo relatywnie niedużej różnicy cen. Trudny dla niego będzie tylko rok 2014 r. będą trwały prace modernizacyjne na CMK i na trasie do Gdańska. W kolejnym roku pociągi będą jednak jeździły nawet szybciej, niż będzie trwał lot z odprawą i dojazdami. – Tak naprawdę jedynie do z Warszawy do Szczecina nie będziemy na razie w stanie konkurować z transportem lotniczym. W pozostałych relacjach podróż pociągiem będzie krótsza – obiecuje Malinowski.
Tekst pochodzi z portalu Transport-Publiczny.pl