Prezydent Olsztyna Piotr Grzymnowicz odpowiada listem do "Gazety Wyborczej" na zarzuty mieszkańców dotyczące budowy tramwaju w tym mieście. Autorom protestow i gazecie zarzuca wprowadzanie w błąd opinii publicznej.
- Być może Rada Osiedla Kościuszki organizowała spotkania, by przeanalizować i odnieść się do propozycji ratusza. Natomiast nigdy, przez przynajmniej trzy lata, do momentu wydania decyzji środowiskowej, nie podzieliła się z Urzędem Miasta opiniami na temat realizowanego projektu - pisze prezydent w liście do "GW".
- Postępowanie zakończyło się wydaniem decyzji środowiskowej 03.11.2010. W tym czasie RO Kościuszki nie złożyła żadnego wniosku, ani jednej uwagi, czy opinii na temat projektu, a także nie przedstawiła analiz czy ekspertyz (...) W związku z powyższym bardzo trudno odnieść się do stwierdzenia opublikowanego w apelu RO Kościuszki "Liczyliśmy, że nasze argumenty, wsparte diagnozą wielu fachowców, cokolwiek w tej sprawie zmienią. Pomyliliśmy się" - pisze Piotr Grzymowicz.
- Zarzut "braku dialogu społecznego" jest co najmniej nietrafiony, a nawet krzywdzący. Dowodem tego jest m.in. wydrukowanie raportu ze studium przypadku olsztyńskiego projektu "tramwajowego" w publikacji przygotowanej przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego i UE "Dobre praktyki konsultacji społecznych w projektach indywidualnych realizowanych w latach 2007-2013" (s. 89). Dodatkowo stwierdzenie p. Tomasza Birezowskiego, że "dopóki nie zaczęły się jeszcze roboty, teoretycznie można jeszcze wprowadzić poprawki" świadczy o braku wiedzy o procesie realizacji inwestycji. Tym samym wprowadza opinię publiczną w błąd. Gdyby tak było, nigdy nie można by było doprowadzić do końca jakiejkolwiek inwestycję. Konsultacje społeczne, cechują się tym, że mają początek i koniec - zauważył prezydent.
- Nie zgadzam się także ze stwierdzeniem Przewodniczącego RO Kościuszki p. Jerzego Polakowskiego, że w wyniku budowy linii tramwajowej "pogorszy się nie tylko standard ( ) życia, odczują to również kierowcy z całego miasta". W interesie mieszkańców jest wprowadzenie nowego, cichego, ekologicznego środka komunikacji publicznej. Miasto realizuje politykę zrównoważonego transportu. Szukamy optymalnych rozwiązań, które w sposób rozsądny pogodzą interesy pieszych, rowerzystów, kierowców - mieszkańców. Z jednej strony staramy się uspokajać ruch w mieście, z drugiej musimy stworzyć możliwości przejazdu przez miasto nie blokując głównych arterii komunikacyjnych. Chciałbym jednak nieco uspokoić mieszkańców ul. Kościuszki, ponieważ wszelkie prognozy wskazują, że dla ulic, gdzie został przewidziany mieszany ruch tramwaju i samochodów zostaną wprowadzone zmiany w organizacji ruchu, które zmniejszą natężenie ruchu kołowego. Szacuje się, że wprowadzenie tramwaju ograniczy użytkowanie samochodu o około 15 % w skali całego miasta w stosunku do sytuacji bez projektu tramwajowego. Dodatkowo, przewidziane w projekcie, wybudowanie odcinka ul. Obiegowej od ul. Pstrowskiego do Al. Piłsudskiego umożliwi kierowcom udającym się w rejon dworca zmianę trasy i w efekcie zmniejszenie ruchu w ul. Kościuszki. Symulacje ruchu wskazują, że ruch w ul. Kościuszki bez wybudowania ul. Obiegowej byłby wyższy o 25 %. Ponadto na ul. Kościuszki, w związku z innymi inwestycjami drogowymi, ruch spadnie o około 30 % w stosunku do stanu z roku 2007. W Raporcie oceny oddziaływania na środowisko stwierdzono, że poziom kumulacji równoważnego poziomu dźwięku, bez uwzględnienia zmniejszenia ilości pojazdów indywidualnych, nie przekroczy 0,8 dB(A). Wierzę, że powyższe argumenty przekonają mieszkańców do nowego ekologicznego środka transportu jakim jest tramwaj - napisał prezydent Olsztyna.
Więcej