Dziś rano reprezentanci Ministerstwa Infrastruktury i Polskch Linii kolejowych spotkali się z przedstawicielami organizacji związanych z branżą kolejową w celu zaprezentowania projektu Wieloletniego Planu Inwestycji Kolejowych na lata 2010-2013.
Program jest pierwszym planem przygotowanym na okres dłuższy niż na 1 rok. Organizatorzy konferencji i autorzy projektu podkreślali, że w przypadku branży drogowej już od dość dawna powstawały długoterminowe plany inwestycyjne, a dla branży kolejowej jest to swego rodzaju nowość. Ministerstwo dysponuje planem rozwoju kolei do roku 2030, jednak oczywiście ukazuje on inwestycje w charakterze bardzo uproszczonym.
W opinii dyrektora Railway Business Forum Piotra Faryny projekt, konsultacje z nim związane i konferencja wnoszą nową jakość w struktury planowania inwestycji kolejowych. - Było to bardzo ważne spotkanie po pierwsze w związku z prezentowanym programem ,a po drugie ze względu na bardzo dobrą tendencję prowadzenia przez MI konsultacji ze środowiskiem. Nie twierdzę , iż takich konsultacji wcześniej nie było w ogóle, ale na pewno nie były prowadzone na tak duża skalę. Trzeba podkreślić, że po raz pierwszy od wielu lat przedstawiony został Wieloletni Program Inwestycji Kolejowych, bowiem dotychczas mieliśmy do czynienia z konkretnym planowaniem inwestycji jedynie w horyzoncie czasowym budżetu państwa. Co prawda program obejmuje lata 2010-2013, a zatem pomijając rok 2010 i kawałek 2011 zawiera zamierzenia na jakieś 2,5 roku, ale to i tak należy uznać za spory sukces. Takie podejście MI i PKP PLK dobrze wróży dla nowej perspektywy UE na lata 2014-2020. Widzę kilka mankamentów tego programu, choć generalnie jest to dobry dokument. Trzeba przyznać, że program zbytnio faworyzuje linie dedykowane przewozom pasażerskim, a powinien uwzględniać także sytuację przewozów towarowych, zwłaszcza w kontekście podejmowanych przez przewoźników decyzji o inwestycjach w tabor. Poza tym mam poważne wątpliwości co do realności „przerobu” inwestycji w skali 8 mld zł rocznie. Jest jeszcze trochę czasu na konsultacje i wniesienie ewentualnych poprawek, bo pozostało nieco znaków zapytania co do zakresu inwestycji, jak na przykład aktualnie nierozstrzygnieta sprawa przesunięcia 1,2 mld Euro z kolei na drogi. Poczekamy na ostateczny kształt programu, który choć niezbędny, wymaga dodatkowego wsparcia przez uregulowania przyspieszające i usprawniające proces realizacji inwestycji - pzaznaczył Piotr Faryna.
Zaprezentowany plan jest zsynchronizowany z budżetem Unii Europejskiej na lata 2007-2013, a zadania inwestycyjne zestawione zostały w układzie rocznym. Program obejmuje zadania priorytetowe, dobrane z punktu widzenia potrzeb społeczeństwa oraz gospodarki w skali kraju, regionu i kontynentu. Ich realizacja ma zwiększyć możliwości wykorzystania położenia geograficznego Polski oraz wpłynąć na poprawę międzynarodowej wymiany handlowej. Priorytetem przy tworzeniu programu było zbilansowanie wszystkich możliwych inwestycji na okres 2010-2013.
Wśród uczestników konferencji padały pytania o konkretne projekty, m. in. sprawę systemu ERTMS w Polsce, o kwestię braku uwzględnienia w przedstawionym planie projektu przyspieszenia podróży na trasie Warszawa-Wrocław (chodzi o podróż przez Koniecpol, Częstochowę i Opole). Poruszono również problem wysokich nakładów na modernizację Centralnej Magistrali Kolejowej przy braku środków na modernizacje linii we wschodniej Polsce.
W opinii niektórych uczestników przedstawiony plan nastawiony jest głównie na przewozy pasażerskie, natomiast w dużym stopniu pomija on przewozy towarowe, a to przecież od przewoźników towarowych wpływa 60% pieniędzy za dostęp do infrastruktury.
Poprawki do przedstawionego planu zgłaszać można do 12 kwietnia. Dokument dostępny jest na stronie Ministerstwa Infrastruktury.
Pobierz dokument