Możliwości pojazdu szynowo-drogowego Unimog zaprezentowała na torach Instytutu Kolejnictwa firma Corail. 5 bardzo podobnych samochodów wkrótce będzie przeciągać wagony PKP Intercity.
Zaprezentowany Unimog umożliwia manewrowanie na bocznicach z wagonami różnego typu. Jego uciąg to 1000 ton na płaskim torze, w zupełności wystarczy więc do prowadzenia nawet długich składów pasażerskich czy pociągów zespolonych. Redukcja kosztów obsługowych, zdaniem producenta, wynosi, w porównaniu do tradycyjnej manewrowej lokomotywy spalinowej, około 70%.
– Tak dobre osiągi pojazdu uzyskujemy m.in. dzięki temu, że żelazne, opuszczane do toru osie z kołami dostosowanymi do jego szerokości służą jedynie do utrzymania pojazdu w torze. Unimog porusza się dzięki kontaktowi gumowych kół o obniżonym ciśnieniu z szyną. Mamy więc większy współczynnik przyczepności między oponą a torem niż w wypadku klasycznych pojazdów kolejowych, gdzie metalowe koło styka się z metalową szyną – mówi Piotr Kozłowski, szef sprzedaży Corail.
Podobne pojazdy są już wykorzystywane w Polsce, ten jest jednak pierwszym, który spełnia normę emisji spalin Euro 6. Właśnie 5 sztuk takich Unimogów dostarczone zostanie dla PKP Intercity. Przewoźnik ten ma zresztą pewne doświadczenie z tymi samochodami, eksploatując jedną sztukę w nieco starszej wersji. Unimogi służą też od dawna w PKP PLK do zadań ratownictwa technicznego, wożąc na sobie sprzęt do wkolejania pociągów i usuwania skutków awarii.
– Przyczynami, dla których pojazd jest kupowany przez użytkowników, są jego walory operacyjne i ekonomiczne, czyli dużo niższe koszty utrzymania w porównaniu do manewrowych lokomotyw spalinowych. Jest też bardziej mobilny, dzięki możliwości przerzucania w różne miejsca bocznicy w bardzo krótkim czasie – dodaje Kozłowski.
Więcej o pojazdach Unimog wkrótce na portalu Rynek-Kolejowy.pl