Tabor kolejowy kupowany przy współudziale środków UE jest dedykowany do obsługi konkretnych tras, co jest zapisane w umowach związanych z unijnym dofinansowaniem. Nierzadkie są jednak sytuacje, że tabor jest wykorzystywany na innych liniach niż wynika z zapisów umów.
W przypadku projektów transportowych realizowanych przy współudziale unijnych środków obowiązuje tzw. 5-letnia „trwałość projektu”. Podczas tych 5 lat, beneficjent unijnej pomocy powinien realizować projekt dokładnie w taki sposób, jak brzmi umowa zawarta z instytucją odpowiedzialną za wdrażanie unijnej pomocy – czyli z Centrum Unijnych Projektów Transportowych w przypadku projektów realizowanych przy współudziale ogólnokrajowych funduszy pomocowych bądź z wojewódzkimi instytucjami „wdrożeniowymi”, odpowiedzialnymi za poszczególne RPO. W przypadku inwestycji taborowych oznacza to, że pociągi dedykowane, zgodnie z warunkami unijnej pomocy, do obsługi konkretnych tras, powinny obsługiwać tylko te trasy. Ale praktyka nie zawsze jest taka.
Miał być Przemyśl, jest Białystok i Gdynia
Nasi Czytelnicy sygnalizują np., że w nowym rozkładzie jazdy, że wagon 1 klasy (typ 140a), zmodernizowany w ramach drugiej transzy modernizacji wagonów, po której wagony miały trafić do obsługi pociągów na trasie Szczecin – Przemyśl, kursuje w pociągu TLK Sukiennice relacji Szczecin – Poznań – Łódź – Kraków. Tak samo, zmodernizowany wagon 1 klasy z tej samej puli wagonów, włączony był do składu pociągu TLK Rybak relacji Szczecin – Białystok. Z kolei np. w pociągu InterCity „Mieszko” w relacji Gdynia – Wrocław, w składzie którego miały kursować nowe wagony wyprodukowane przez Fabrykę Pojazdów Szynowych, znajdowały się wagony bezprzedziałowe nieco starszego typu 154a. Jednocześnie, w składzie IC „Mieszko” był widziany również wagon barowy (restauracyjny) 113Aa, z pierwszej transzy zmodernizowanych wagonów, dedykowanych również do obsługi pociągów na trasie Szczecin – Przemyśl.
Czy taka sytuacja nie grozi utratą dotacji? Od Beaty Czemerajdy z biura prasowego PKP IC usłyszeliśmy: – Alokacje wagonów klasy 1 i wagonów barowych po modernizacji zostały uzgodnione z Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju.
Tychy zamiast Kielc i Krakowa
Problem ten dotyczy nie tylko PKP IC. Jak zauważyli nasi Czytelnicy, Koleje Śląskie użytkują pojazd zakupiony w ramach Południowej Grupy Zakupowej do połączeń innych niż zapisane w umowie o dofinansowanie Katowice – Kielce lub Katowice – Kraków. Pociąg zakupiony w ramach PGZ, dedykowany do obsługi połączeń międzywojewódzkich, kursuje pomiędzy Katowicami i Tychami Lodowiskiem (na zdjęciu).
– W wyniku problemów z modernizacją linii kolejowej E30 na odcinku Katowice-Kraków, gdzie według PKP PLK nastąpi wydłużenie terminu jej realizacji do 2018 r., co skutkuje zmniejszeniem przepustowości na tym odcinku, instytucja wdrażająca, czyli Centrum Unijnych Projektów Transportowych, zgodziła się na wykorzystanie nowo zakupionego taboru dla świadczenia przewozów wewnątrzwojewódzkich. Ma to pozwolić na jego optymalne wykorzystanie – powiedział „RK” Witold Trólka z Urzędu Marszałkowskiego Woj. Śląskiego.
Co na to wszystko resort infrastruktury? – Zmiany w trasach pociągów pozyskanych przez województwo śląskie w ramach projektu tzw. Południowej Grupy Zakupowej, jak i w trasach wagonów restauracyjnych w pociągach PKP Intercity mają charakter tymczasowy. Spowodowane są m.in. prowadzonymi pracami modernizacyjnymi na trasach docelowych. Zmiany te zostały wprowadzone przez beneficjentów tych projektów za wiedzą i zgodą instytucji zarządzającej Programem Operacyjnym Infrastruktura i Środowisko. Wydanie zgody na tymczasową zmianę tras dla ww. taboru zostało poprzedzone szczegółową analizą zgodności tych zmian z przepisami UE, również w kontekście efektywnego wykorzystania pozyskanych środków unijnych. W tym celu pozyskano również opinię ekspertów Inicjatywy Jaspers, którzy objęli kompleksowym wsparciem proces przygotowania dokumentacji aplikacyjnej dla tych projektów w celu złożenia jej do Komisji Europejskiej – powiedział „RK” Piotr Popa, rzecznik MIR.
Zmiana zasad to nie nowość
Taka sytuacja nie jest nowością. Dość przypomnieć np., że pojazdy Newagu (SA137 i SA138) zakupione przez Woj. Pomorskie do obsługi linii Gdynia – Hel i Gdynia – Kościerzyna, od kilku lat są używane przez Przewozy Regionalne (za wiedzą i zgodą Urzędu Marszałkowskiego Woj. Pomorskiego – inwestycja była realizowana z RPO) do obsługi pociągu „Tur” Gdynia – Chojnice, w ostatnich miesiącach pojawiały się również na trasie Malbork – Grudziądz.
Już 10-11 marca w Warszawie odbędzie się kolejna edycja Europejskiego Forum Taborowego. To największa i najbardziej prestiżowa konferencja w Środkowo-Wschodniej Europie, poświęcona rynkowi produkcji i modernizacji taboru kolejowego. W tym roku podjęte zostaną tematy nowoczesnych technologii i innowacyjności w konstruowaniu oraz utrzymaniu pojazdów kolejowych, zwłaszcza odnośnie zużycia energii, designu i podzespołów.